Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk przyznał ulgi na bilety, a Gdynia jest tym zaskoczona

Szymon Szadurski
Tomasz Bołt
Wyboista jest droga do pełnej integracji komunikacji miejskiej w Trójmieście. Gdańsk bez konsultacji z gdyńskimi samorządowcami wprowadził prawo do bezpłatnych przejazdów dla wielodzietnych rodzin w autobusach i tramwajach, a władze Gdyni mają o to żal do sąsiada zza miedzy.

Pikanterii całej sprawie nadaje fakt, iż gdyńscy radni już raz w tym roku dostosowywali swój system ulg przewozowych do gdańskiego, zwalniając z opłaty za przejazd m.in. rowery, wózki, czy zwierzęta domowe. W Gdyni mówią, że na kolejne, podobne przywileje, czyli przyznanie bezpłatnych przejazdów członkom rodzin z trojgiem lub więcej dzieci, miasta nie stać.

- Przyznanie tej ulgi w Gdańsku to przejaw nielojalności gdańskich samorządowców - twierdzi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - W ramach Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej ustaliliśmy, że będziemy informować się o podobnych działaniach. Tymczasem Gdańsk postawił nas przed faktem dokonanym, decyzja o ulgach dla rodzin wielodzietnych nie była z nami konsultowana.
Z analiz gdyńskich samorządowców wynika, iż miasto, chcąc dostosować system ulg do gdańskiego, straci kilka milionów złotych. Takie właśnie byłyby koszty przyznania prawa do bezpłatnych przejazdów rodzinom wielodzietnym.

- Nie sądzę, abyśmy udźwignęli taki ciężar - mówi Marek Stępa. - Sprawa będzie dopiero dyskutowana na posiedzeniu klubu gdyńskiej "Samorządności".
Przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Gdańsku są jednak zaskoczeni uwagami gdyńskich samorządowców.

- Ulgi dla członków rodzin wielodzietnych są elementem naszej polityki prorodzinnej i nie mają bezpośredniego związku z systemem taryfowym - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego UM w Gdańsku. - To rozwiązanie korzystne dla mieszkańców. Nie uważam, abyśmy musieli konsultować je z Gdynią.

Z kolei w Sopocie, gdyby powstał projekt uchwały dotyczący objęcia ulgami mieszkańców z wielodzietnych rodzin, miałby spore szanse powodzenia. Wniesiony mógłby zostać np. w formie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej.
- To dobry pomysł i razem z radnymi z mojego ugrupowania poparłbym takie rozwiązanie - mówi Wojciech Fułek, przewodniczący Rady Miasta Sopotu. - Wymagałoby to jednak ustaleń z ZTM w Gdańsku i ZKM w Gdyni.

Takie ulgi już w Gdyni przyznano
Na ostatniej sesji Rady Miasta Gdyni radni zdecydowali o przyznaniu pasażerom szeregu dodatkowych ulg na przejazdy w autobusach i trolejbusach.

Wszystko po to, aby dostosować system do obowiązującego już w Gdańsku. Ulgi obowiązywać będą od początku maja. Na uregulowaniach tych skorzystają m.in. rowerzyści. Obecnie, chcąc przewieźć rower, kasować muszą oni bilet normalny. Dodatkowo niezebędne jest uzyskanie zgody kierowcy na taki przejazd. Od maja rower będzie można przewieźć za darmo, nikogo nie pytając o zgodę.

To samo dotyczy wózków inwalidzkich i dziecięcych, nawet w przypadku, kiedy nie ma w nich dziecka. Bez konieczności kasowania biletu przewieziemy ponadto od maja w Gdyni zwierzęta domowe, większy bagaż podręczny, a także narty, czy deskę snowboardową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki