Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Po zakupach do aresztu

red./KWP
Na Matarni w ręce policjantów trafiła matka z córką, które próbowały ukraść bluzki, koszulki i damską bieliznę. Z kolei na Chełmie ojciec z synem próbowali wynieść ze sklepu schowane w plecaku konsolę do gier, grę i maszynkę do golenia. Cała czwórka trafiła do policyjnego aresztu.

Wczoraj po południu dyżurny z komisariatu na Osowej został powiadomiony przez pracownika ochrony jednego ze sklepów na Matarni, że zatrzymał dwie kobiety, które próbowały ukraść towar. Policjanci przyjechali na miejsce i zatrzymali dwie mieszkanki Sopotu. 53-letnia kobieta i jej 20-letnia córka zdjęły z wieszaków trzy damskie bluzki i bieliznę oraz dwie męskie koszulki, po czym razem weszły do jednej przymierzalni, gdzie odzież schowały do torebki. Kobiety próbowały wyjść ze sklepu nie płacąc za towar ale przy wyjściu zostały ujęte przez ochronę. Kobiety tłumaczyły, że część skradzionej odzieży chciały przeznaczyć na świąteczne prezenty.

Chwilę później, w ręce policjantów z Oruni trafił 56 latek i jego 30 letni syn. Mężczyźni w centrum handlowym próbowali ukraść konsolę do gier, grę, 25 sztuk płyt dvd i maszynkę do golenia o łącznej wartości ponad 1,7 tys. zł. Skradziony łup schowali do plecaka. Ich plan jednak nie powiódł się, gdyż zostali zauważeni przez ochronę sklepu.

Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki