- Apeluję, byśmy z radością, optymizmem i otwartością witali wszystkich gości - stwierdził prezydent Paweł Adamowicz i przyznał, że do irlandzkich kibiców skierował specjalne oświadczenie, w którym przeprosił za "niefortunne i niewłaściwie interpretowane" słowa wiceprezydenta Macieja Lisickiego, nieukrywającego, że reprezentacja Irlandii nie jest drużyną jego marzeń.
"Nawet nasze hymny narodowe mówią o tym samym, o wyzwoleniu spod obcego jarzma" - napisał w oświadczeniu prezydent, który nawiązał także do wspólnej barwy dla Irlandii i drużyny Lechii Gdańsk - zieleni.
Czytaj także: Maciej Lisicki: Jesteśmy trochę rozczarowani losowaniem. Spodziewaliśmy się że zagrają inne zespoły
- W przyszłym roku rozpoczniemy specjalne kampanie dedykowane poszczególnym krajom - zapowiedział także Adamowicz.
Elementem strategii przyciągnięcia kibiców ma być zaproszenie do Gdańska ambasadorów i dziennikarzy z czterech krajów, ale też wciągnięcie do współpracy kibiców goszczących u nas reprezentacji i fanów Lechii. To ostatnie rozwiązanie ma także wzmocnić tak zwane "miękkie bezpieczeństwo".
Czytaj także: Drużyna Irlandii podczas mistrzostw będzie trenować w Gdyni i mieszkać w Sopocie
- Otrzymaliśmy sporo dobrej nauki od krajów, gdzie tego typu imprezy odbywały się wcześniej i wiemy, jak sprawić, by zatrzymać kibiców na co najmniej kilka dni - twierdzi Zbigniew Weinar z Biura ds. Euro 2012.
Gdańskowi ma w tym pomóc dobrze zorganizowana lokalna baza noclegowa (178 tys. łóżek), specjalne pole namiotowe na sopockim hipodromie i strefa kibica na placu Zebrań Ludowych, przygotowana tak, by oprócz meczów na telebimach można było obejrzeć także koncerty gwiazd.
- Marzy nam się także dodatkowa strefa kibica na plaży w okolicy brzeźnieńskiego mola - zdradził Weinar, który przyznał jednak, że w tej sprawie wszystko zależy od zgody UEFA.
Urzędnicy zapewniają, że pomimo wielu różnych ofert skierowanych do przyjezdnych kibiców nie dojdzie do sytuacji, w której "strefy fanów" będą wskutek rywalizacji stały puste.
Zobacz także: Podczas Euro 2012 w Gdańsku zagrają Hiszpanie, Włosi, Irlandczycy i Chorwaci
Ważnym elementem przygotowań do Euro ma być usprawnienie komunikacji miejskiej, która musi być przygotowana na obsługę kilkudziesięciu tysięcy kibiców w kilka godzin.
- Cały czas pracowaliśmy na kilkunastu scenariuszach zróżnicowanych pod względem tego, jaką część robót uda się wykonać - podkreśla Weinar, który dodaje, że transport opierać się ma na SKM, mogącej przewieźć na stadion nawet 14,4 tys. kibiców w ciągu godziny, a kolejce pomóc mają czarterowe autobusy na stadion z ważnych węzłów komunikacyjnych i specjalna "linia dedykowana", przewożąca kibiców z lotniska prosto na stadion.
Czytaj także: Euro 2012 w Gdańsku: Ile zarobimy na kibicach?
Dodatkowo pomóc ma tzw. Combi Ticket, czyli bilet wliczający transport na stadion w cenę wejściówki na mecz oraz "Polish Pass" - pozwalający podróżować po całym kraju, pomagający w rezerwacji lotu i noclegu oraz zapewniający ubezpieczenie.
WSZYSTKO NA TEMAT EURO 2012 w GDAŃSKU
W orientacji kibicom pomóc mają wolontariusze, których Gdańsk zamierza zaangażować w liczbie około 650.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?