Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Palikot nie stanie przed sądem za serdelki i wódkę

Artur S. Górski
Prokuratura uznała, że w czasie akcji posła Palikota nie doszło do obrazy uczuć religijnych.
Prokuratura uznała, że w czasie akcji posła Palikota nie doszło do obrazy uczuć religijnych. fot. przemek świderski
Prokuratura w Gdańsku nie postawi zarzutów. Uznała bowiem, że poseł nie obraził symboli religijnych.

Serdelki nie zawisły na krzyżu, a Janusz Palikot nie obraził dogmatów religijnych - do takich wniosków doszła gdańska Prokuratura Rejonowa, decydując o niepodjęciu postępowania w sprawie o obrazę uczuć religijnych przez posła Janusza Palikota.

Zdaniem pomorskich posłów i działaczy pierwszej Solidarności ze Stowarzyszenia "Godność", Palikot miał publicznie znieważyć przedmiot czci religijnej i obrazić uczucia religijne chrześcijan. Były poseł PO, były właściciel rozlewni win i lubelskiego Polmosu w towarzystwie kilku swoich zwolenników oraz licznej grupy dziennikarzy pojawił się 4 listopada przed oliwską bazyliką archikatedralną z krzyżem, sznurem serdelków i litrową butelką krajowej wódki. Do krzyża przybite było stylizowane zdjęcie biskupa przypominającego abp. Sławoja Leszka Głódzia. Palikot pozował do zdjęć na tle krzyża z butelką i serdelkami w dłoniach. Według Palikota, miało to symbolizować grzechy główne Kościoła. Nazajutrz po jego happeningu działacze Godności zdecydowali się złożyć wniosek o ściganie Palikota. Ich zdaniem, doszło do sprofanowania krzyża.

- Po zapoznaniu się z zawiadomieniem, przeanalizowaniu materiałów dowodowych, między innymi filmu dokumentującego zajście, prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Janusz P. nie zawiesił serdelków na krzyżu, ale na okalającym siedzibę arcybiskupa płocie. Nie obraził też dogmatów religijnych i Kościoła. Wypowiadał słowa krytyki wobec hierarchii kościelnej, wymieniając szczególnie jedną osobę. Jego zachowanie nie było jednak wymierzone w znak kultu religijnego - poinformował nas Cezary Szostak, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk Oliwa. Członkom Stowarzyszenia "Godność" pozostaje teraz odwołanie się do Prokuratury Okręgowej. - Po otrzymaniu uzasadnienia decyzji prokuratury oraz zasięgnięciu opinii prawników zastanowimy się nad dalszym postępowaniem. Każdy symbol religijny wymaga poszanowania - mówi Czesław Nowak, przewodniczący Godności.
Wraz z nim zawiadomienie złożyli m.in. byli posłowie Alojzy Szablewski i Feliks Pieczka.

Czy popierasz decyzję prokuratury w sprawie kontrowersyjnego posła z Lublina?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki