Gdańsk Orunia: Bandyci napadają na starsze kobiety

Chodzi głównie o rejony ulic Związkowej, Junackiej, Smoleńskiej i Gościnnej. Z relacji osób pokrzywdzonych wynika, że grasuje tam szajka, której celem są starsze kobiety. Bandyci biją je i okradają.

Pani Agnieszka z Oruni napadnięta została już cztery razy. Ostatnio, gdy przechodziła przez kładkę na torach.
- Szłam o kulach, gdy podbiegli do mnie mężczyźni w kapturach.Uderzyli i wyrwali torebkę - opowiada pani Agnieszka - Czują się bezkarni i traktują to jak sport. Kobiet pokrzywdzonych jest dużo, ale niektóre już nawet tego nie zgłaszają, bo zanim zdążą wrócić do domu z komisariatu, sprawa jest umorzona ze względu na niewykrycie sprawców - żali się.

Przedstawiciele policji są zdziwieni tymi informacjami i zapewniają, że w ostatnim czasie nie odnotowano zwiększonej liczby napadów w rejonie wspomnianych ulic. Ostatnie zgłoszenie mundurowi mają z 14 marca.

- Zostaliśmy poinformowani, że została napadnięta 75-letnia kobieta. Z relacji pokrzywdzonej wynika, że sprawca uderzył ją pięścią w plecy, wyrwał torebkę i uciekł. Policjanci natychmiast przyjechali na miejsce zdarzenia i przeprowadzili szereg czynności mających na celu jego zatrzymanie - mówi st.sierż Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Policjanci z pionu kryminalnego od momentu zgłoszenia tego zdarzenia pracują nad zatrzymaniem sprawcy - zaznacza.

Mieszkańcy Oruni apelują do władz miasta o zamontowanie monitoringu, dzięki któremu policji łatwiej namierzyć by było sprawców napadu.

- To pierwszy sygnał tego typu, jaki do nas dotarł - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku - Niestety przetarg na montaż kamer monitoringu w tym roku został już rozstrzygnięty. Kamery będą instalowane w innych częściach miasta, ale ponieważ monitoring rozbudowuje się sukcesywnie na terenie całego miasta - będziemy oczywiście brali pod uwagę tę lokalizację przy kolejnych zakupach - tłumaczy.