Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Mikołaje na motocyklach i choinka na Długim Targu - zobacz zdjęcia

Ewelina Oleksy
Tłumy Gdańszczan - zarówno dzieci, jak i dorosłych - oblegały w sobotę i niedzielę ul. Długą i Długi Targ.

W sobotę w pobliżu pomnika Neptuna stanęła scena, na której z niecierpliwością czekano na przybycie św. Mikołaja. A ten pojawił się z wielkim hukiem- kiedy cumował statek na nabrzeżu przy Zielonej Bramie, zagrała orkiestra Pstrąg, a niebo rozświetliły kolorowe fajerwerki. Dzieci podzieliły sie wtedy na dwie grupy. Jedne ze zdziwienia otwierały buzie, inne wystraszone płakały. Łzy zniknęły kiedy Mikołaj, wraz z orszakiem przeparadował przez ul. Długą. Towarzyszyła mu m.in. Królowa Zima, Królewna Śnieżka, renifery i ogromne pajacyki na szczudłach.

- To jest czas mikołajowy i czas dzieci, witam was moi mili - tak święty przywitał najmłodszych ze sceny. Po godz. 17 rozpoczęło się wielkie odliczanie do zapalenia światełek na równie wielkiej, bo 25 metrowej choince.

W tym czasie Mikołaj połączył się z prezydentem Adamowiczem, który mieszkańców pozdrawiał z Jerozolimy.

- Nie mogę być z wami, bo jestem na Ziemi Świętej. To był bardzo udany rok dla Gdańska. Nasz stadion wyłonił się spod ziemi, remontujemy drogi, budujemy dużo pożytecznych rzeczy. Jest dobrze - podkreślał Adamowicz widoczny na telebimie.

Tuż po tej deklaracji łącza nie wytrzymały i prezydenta nie było słychać.

- Chyba ktoś tam nadepnął na kable - żartował Krzysztof Skiba, muzyk formacji Big Cyc i satyryk, który uroczystość prowadził. - Trzy, dwa, jeden, zero! - krzyczeli zebrani, a chwilę później na choince rozbłysło 30 tys. lampek. Takie same światełka ozdobiły drzewka stojące przed Dworem Artusa. Maluchy miały wielką frajdę, bo przebierańcy rozdawali im upominki. Nie zabrakło także śpiewów i tańców w rytmach zimowych i świątecznych hitów.

W niedzielne przedpołudnie Długi Targ przeżył natomiast najazd ponad dwóch tys. Mikołajów na motocyklach i quadach.

Wielka parada zmotoryzowanych świętych wyruszyła ze Skweru Kościuszki w Gdyni, a następnie przejechała przez ul. 10 Lutego, Władysława IV i al. Zwycięstwa.

Tuż po godz. 12 dotarła do Gdańska, gdzie można było podziwiać pokazy żonglerskie, gimnastyczne, a także koncerty gdańskich artystów. Każdy motocyklista wpłacał minimum 20 zł. Najbardziej hojny dał aż 3 tys. zł. W sumie zebrano 60 tys. 415 zł. Za te pieniądze organizatorzy akcji zafundują dzieciom z trójmiejskich szkół 20 tys. obiadów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki