- Dajemy sobie miesiąc na ocenę efektywności jednego menedżera. Po tym czasie zdecydujemy, czy jest konieczność zatrudniania drugiej osoby- informuje Piotr Grzelak, wiceprezydent ds. polityki komunalnej. - Spotkaliśmy się z Jakubem Żelaznym i uznaliśmy, że na razie kontynuujemy pracę nad wyznaczonymi wcześniej kierunkami.
W poniedziałek minęły równo dwa tygodnie, odkąd władze Gdańska powołały menedżera Śródmieścia. Dzień po oficjalnym przedstawieniu, z pracy zrezygnował Tomasz Wróblewski, uzasadniając to "powodami osobistymi".
Czytaj więcej na ten temat: Tomasz Wróblewski zrezygnował ze stanowiska menadżera Śródmieścia w Gdańsku
Władze Gdańska przyznawały, że niespodziewana rezygnacja Wróblewskiego sprawiła im nie lada problem. "Powody osobiste", które stanęły Wróblewskiemu na drodze w menedżerowaniu, nie przeszkodziły mu w pracy dla Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, gdzie doradza wojewodzie w zakresie mediów i komunikacji społecznej.
- Nie pracuję tam na etacie, świadczę usługi doradcze na zasadzie umowy zlecenia - mówi Wróblewski.
Jakub Żelazny twierdzi, że dostosował się już do nowej sytuacji.
Jakie decyzje podjął menedżer Śródmieścia przez dwa tygodnie urzędowania? Czytaj: Menedżer Śródmieścia musi radzić sobie sam. Władze Gdańska nie szukają drugiej osoby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?