Gdańsk ma nowy projekt mieszkaniowy "Gdańszczanin na swoim"

Miasto adresuje go głównie do najemców lokali komunalnych i tych wybudowanych przez Gdańską Infrastrukturę Społeczną. W dalszej perspektywie także do młodych małżeństw i studentów.

- To program dla tych, którzy mają zbyt wysokie dochody na mieszkania socjalne i za niskie na TBS - mówi prezydent Paweł Adamowicz. - To pionierskie w skali kraju rozwiązanie, wzorowaliśmy się na doświadczeniach brytyjskich.

Aby zakwalifikować się do programu, trzeba będzie złożyć wniosek. Miasto ze wszystkimi podpisze umowę najmu i przedstępną umowę sprzedaży lokalu. Jest już wyznaczona lokalizacja pierwszego etapu inwestycji. To ul. Madalińskiego na Chełmie. W sumie w latach 2011-2018 w ramach projektu powstać ma 116 mieszkań. Urzędnicy podkreślają, że nowy program przyniesie same korzyści zarówno dla miasta, jak i jego mieszkańców.

- Najemca będzie miał pewność, że stanie się właścicielem lokalu. A my zagwarantowany stały dopływ gotówki do GIS. Już na samym starcie za każde 100 oddanych mieszkań pozyskamy pieniądze z zadatków na budowę kolejnych pięciu - tłumaczy wiceprezydent Maciej Lisicki.

Do kogo adresowany jest program

Nowy program ma sprostać potrzebom osób bez zdolności kredytowej, a chcącym mieszkać we własnym "M". Pierwszeństwo na początku będą mieli najemcy lokali komunalnych umieszczeni na listach oczekujących na zamianę mieszkania (np. ci, których domy są w katastrofalnym stanie albo leżą na terenie przeznaczonym pod inwestycje). Projekt zakłada, że jego uczestnicy mają maksymalnie 30 lat na spłatę rat za mieszkania wybudowane przez miasto. Warunkiem sprzedaży jest wpłacenie zadatku w wys. 5 proc. ceny lokalu. Stawka bazowa czynszu za m kw. wynosić będzie 10 zł 20 gr. Ale gdy w pierwszym roku od zawarcia umowy lokator wpłaci od razu 20 proc. ceny, czynsz zostanie obniżony o 10 proc. Maksymalnie uzyskać można 20 proc. obniżki, wpłacając od razu 70 proc. ceny mieszkania. W kryteriach, które trzeba spełnić, jest okres oczekiwania najemcy na gminnej liście i wysokość dochodów. Trzeba też będzie się wykazać tym, że dotychczas nie zalegalo się z opłatą czynszu.