Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Lokal socjalny bez ogrzewania i prądu

Ewelina Oleksy
Grzegorz Mehring
Kamienica przy ul. Nowomiejskiej, tuż przy placu budowy Europejskiego Centrum Solidarności, idzie do wyburzenia. Jej lokatorzy dostają od miasta inne mieszkania i wyprowadzają się. Ale nie wszyscy. Do poniedziałku tkwiła w niej pani Beata i trójka jej dzieci. Lokal socjalny przy ul. Lelewela, do którego mogłaby się przenieść, dostała jesienią. Problem w tym, że jest bez prądu i ogrzewania.

Wczoraj nie miała jednak wyjścia - musiała przeprowadzić się na ul. Lelewela, bo w mieszkaniu przy ul. Nowomiejskiej odcięto jej wodę i gaz.

Dlaczego, gdy reszta sąsiadów ul. Nowomiejską opuszczała, ona została?

- Dlatego, że w zimie nie mogłam się przeprowadzić do mieszkania bez ogrzewania. W takich warunkach nie dałoby się żyć z 8-letnim dzieckiem - odpowiada pani Beata.
Wolała więc zostać tam, gdzie mieszkała od lat. Mimo że z sufitu nieustannie lała się woda, a ściany i podłogi były w opłakanym stanie.

W październiku ubiegłego roku, jako mieszkanka terenu przeznaczonego pod inwestycję, zawarła z miastem umowę o najem lokalu socjalnego.

- Od razu chciałam się przeprowadzić, bo do tej pory mieszkałam z dziećmi w ruderze, ale się nie dało. A przecież mieszkanie, nawet jeśli socjalne, musi być sprawne, jest to wpisane w umowie - zaznacza pani Beata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki