Jednogłośnie i na pierwszym posiedzeniu komitet Księgi Rekordów Guinnessa, uznał rekord gdańszczanina Romualda Koperskiego, który w dniach 27-31 stycznia, przez 103 godzin i osiem sekund grał na fortepianie w gdańskim Centrum Handlowym Alfa.
- Ja tylko sobie grałem, ale na prawdziwe uznanie zasługuje praca moich przyjaciół, którzy zdołali potem uporać się z cała tą robotą papierkową - żartował rekordzista. - Angielska biurokracja jest jeszcze gorsza od polskiej.
- Romuald Koperski to człowiek z pasją - mówił prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, wręczając certyfikat. - Jeden z tych, którzy zmieniają świat, powodują, że życie nie jest nudne.
Później, już w mniej oficjalnych okolicznościach, podczas toastu za zdrowie rekordzisty Adamowicz nazwał do "człowiekiem z jajem". nawiązał w ten sposób nie tylko do okresu Wielkanocy, ale też incydentu sprzed dwóch lat, kiedy podczas demonstracji pod rosyjskim konsulatem Koperski rzucił jajem w posła PiS Jacka Kurskiego.
Koperski, który zasłynął z ekstremalnych wypraw przez Syberię myśli już o kolejnej zimowej wyprawie.
Planuje też nagranie płyty z melodiami, które grał podczas bicia rekordu. Nie wyklucza, także podjęcia współzawodnictwa z dotychczasowym rekordzistą fortepianowego maratonu, Węgrem Charlesem Brunnerem, gdyby ten zamierzał odzyskać tytuł.
Rozmowa Darka Szretera z Romualdem Koperskim o konkurencji ze strony Charlesa Brunnera, planach na nowe wyprawy i płycie:
Krótki koncert po odebraniu certyfikatu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?