Gdańsk i Sopot razem szukają inwestorów

Szukają firm prywatnych, które wyłożą pieniądze. We wtorek na konferencji "Surfing towards new horizons" Gdańsk i Sopot przedstawiły przedsiębiorcom możliwości inwestowania.

- Na tle tego co było prezentowane dwa lata czy rok temu, planowane inwestycje wyglądają imponująco - mówi Sergiusz Gniadecki, prezes firmy Allcon. - Widać, że miasta nauczyły się aplikować o fundusze europejskie. I Gdańsk, i Sopot przedstawiły ciekawe projekty. Wszystkim będziemy się z uwagą przyglądać. Za wcześnie jest jeszcze mówić, który wpadł nam w oko.

W najbliższych latach Gdańsk chce zurbanizować tereny Targu Rakowego i Siennego. Ma tam powstać centrum mieszkalno-handlowo-usługowe. Do zabudowania jest prawie 50 tys. metrów kw. terenu. 21 września ogłoszony zostanie międzynarodowy konkurs na wyłonienie inwestora. Kolejną inwestycją jest Centrum Wystawiennicze przy stadionie Baltic Arena. Ma się tam znaleźć m.in. nowa siedziba Międzynarodowych Targów Gdańskich. Obecnie miasto poszukuje inwestorów, podobnie zresztą jak chętnych na zagospodarowanie pasa nadmorskiego pomiędzy ulicami Hallera i Jana Pawła II.

Miastu zależy nie tylko na inwestycjach w usługi i mieszkaniowych. Chcą przyciągnąć także inwestycje w nowoczesny przemysł. Firmom oferują lokalizację w pobliżu lotniska. Sopot chce pozyskać inwestorów do realizacji przebudowy terenów przydworcowych.

- Obecnie jesteśmy na etapie poszukiwania firmy, która będzie odpowiadać za obsługę prawną projektu - informuje Regina Kaszkur, naczelnik Wydziału Strategii Rozwoju Miasta. - Wspólnie z PKP pod inwestycję chcemy wnieść nieruchomość o łącznej powierzchni 17 tysięcy metrów kwadratowych.

Okolice dworca mają być zabudowane obiektami hotelowymi, mieszkalnymi i usługowymi. Przebudowany ma zostać także układ drogowy. Koszt szacowany jest na ok. 200 mln zł. Miasto chce także oddać inwestorom tereny hipodromu oraz Łazienek Północnych.

Gdańsk i Sopot stawiają na partnerstwo publiczno-prywatne. Za wyłożenie przez inwestorów większości pieniędzy miasta wnoszą aportem grunty, oferują ulgi w podatkach od nieruchomości i CIT. - Bez PPP nie jesteśmy w stanie podołać wyzwaniom, które przed nami stoją - podkreśla Irena Herbst, prezes Fundacji Centrum PPP.
Zdaniem przedsiębiorców, samorządy niekiedy nadużywają PPP, finansując w ten sposób wszelkie inwestycje, na które nie ma pieniędzy w budżetach. W ramach partnerstwa powinny być realizowane inwestycje zaspokajające potrzeby społeczne, takie jak infrastruktura, szpitale, bezpieczeństwo itp.
- Można się zastanowić, czy w niektórych przypadkach nie lepszą opcją, budzącą mniej emocji i bardziej przejrzystą, byłaby po prostu sprzedaż inwestorom określonych terenów - dodaje Gniadecki. - PPP jest korzystnym rozwiązaniem w przypadku, gdy pomimo rozpisania kilku przetargów nie udaje się pozyskać inwestora.

Współpraca

Paweł Adamowicz prezydent Gdańska
Gościmy czołowych przedstawicieli sektora inwestycyjnego w Polsce, od deweloperów po banki czy firmy doradcze.
Wierzę, że konferencja przyciągnie grono zainteresowanych z kraju i zagranicy. Liczę, że w szybkim czasie uda nam się pozyskać partnerów i inwestorów do przedsięwzięć takich jak zagospodarowanie Targu Siennego i Rakowego, Pasa Nadmorskiego oraz budowa nowego centrum kongresowo-wystawienniczego w sąsiedztwie nowego stadionu.
Firmy zainteresowane inwestycjami, architekci, konsultanci znają reguły, jakimi od wielu lat władze miasta się kierują przy planowaniu i realizacji inwestycji. Kilka projektów w ramach partnerstwa z prywatnym kapitałem już jest realizowanych.