Można powiedzieć, że za sprawą niedzielnego koncertu pierwsi mogliby poczuć się spełnieni. Drudzy zaś... musieliby poważnie zweryfikować swoje sądy.
Ideą koncertu "Bach kontra jazz" jest zestawienie dwóch odmiennych interpretacji utworów Bacha - klasycznej i jazzowej - na zasadzie równoprawnego, przenikającego się dialogu muzycznego. - Ludzie lubią słuchać improwizacji na bazie melodii, które znają. Dlatego wydaje mi się, że konwencja tego koncertu jest trafiona - mówi Makowicz. - Najpierw zaprezentujemy publiczności oryginalne wykonanie Bacha na organach, a bezpośrednio po nich wejdą moje improwizacje. Publiczność będzie więc mogła śledzić koncert, mając w głowie wzorzec, tę bazę, na której się improwizuje.
Pianista nie kryje jednak, że przed przygotowaniami do tego koncertu podchodził do Bacha sceptycznie. - W szkole jego muzyka trochę mnie nudziła - mówi. - Dopiero kiedy ponownie wgryzłem się w ten materiał, dostrzegłem jego piękno, ten majstersztyk prowadzenia tematu w różnych głosach... Poza tym Bach był wielkim improwizatorem. Sam staram się grać to w podobny sposób, ale to dla mnie duże wyzwanie i ciężko nad tym pracuję.
Organowe wersje utworów Bacha zaprezentuje dyrektor naczelny filharmonii, Roman Perucki. Potem wejdzie fortepian i posłuchamy jazzowych improwizacji Adama Makowicza. Temat będzie jeden - Bach.
Gdańsk, 4.10, Filharmonia Bałtycka, ul. Ołowianka 1. Godz. 19. Bilety: 35-55 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?