Gdańscy akademicy bezradni w Kielcach

Akademicy grali bez czterech podstawowych zawodników z poprzedniego sezonu. Sebastian Sokołowski, Paweł Ćwikliński i Łukasz Masiak odeszli do Travelandu Olsztyn, a Marcin Pilch nie pojechał do Kielc z powodu kontuzji.

Tylko początek meczu był udany dla szczypiornistów z Gdańska. Po rzucie Piotra Chrapkowskiego prowadzenie w meczu 1:0 objęli podopieczni trenerów Daniela Waszkiewicza i Leszka Biernackiego. A po chwili Mateusz Zimakowski obronił rzut karny wykonywany przez Mariusza Jurasika. I na tym skończyło się wszystko co dobre dla zespołu AZS AWFiS. Gdańszczanie nie byli w stanie powstrzymać zawodników mistrzów Polski, a sami mieli duże problemy, żeby dojść do czystych pozycji rzutowych. Wyraźnie nie radził sobie na środku rozegrania Piotr Olęcki. Do tego doszły zmarnowane kontry. W efekcie już w 10. minucie Vive prowadziło 6:1, a po kwadransie 9:2. Przed przerwą gospodarze dołożyli jeszcze jedno trafienie do swojej przewagi.

Na początku drugiej połowie Vive prowadziło już 20:10 i obaj trenerzy mogli pozwolić sobie na przećwiczenie innych wariantów gry. Gdańszczanie w całym meczu nie potrafili wykorzystać aż dziewiętnastu strat gospodarzy. W Vive zagrało czterech byłych zawodników gdańskich zespołów. To Daniel Żółtak, Mateusz Jachlewski, Patryk Kuchczyński i Damian Moszczyński, który debiutował w kieleckiej drużynie.

- Nie jestem zadowolony z postawy zespołu. Poza Zimakowskim wszyscy zagrali poniżej możliwości. Zagraliśmy bardzo źle. Znowu będziemy nieobliczalnym zespołem - powiedział Waszkiewicz.
- Mamy nad czym pracować. W eliminacjach Ligi Mistrzów nie możemy tak grać. A młody zespół AZS będzie sprawiał niespodzianki - uważa Bogdan Wenta, trener Vive.

Vive Kielce - AZS AWFiS Gdańsk 33:21 (17:9)
Vive Kielce: Clevery, Kotliński - Kuchczyński 4, Jurasik 7, Rosiński 5, Żółtak 1, Podsiadło 5, Jachlewski 2, Grabarczyk, Stojković 3, Knudsen 1, Piwko 2, Nat, Moszczyński 3.

AZS AWFiS Gdańsk: Zimakowski, Pieńczewski - Marciniak 1, Woynowski 1, Olęcki, Wysokiński 1, Chrapkowski 4, Kostrzewa 7, Sulej 3, Bednarek 3, Fogler, Jankowski 1, Ringwelski.
Sędziowali: Marek Majka, Grzegorz Wojtyczka (Katowice).