- Robiłem wszystko, by być w formie. Pieniądze wydane na przygotowania i mój wysiłek idą na marne. Nie wiem, kiedy będziemy mogli w końcu się zmierzyć, ale w każdej chwili będę gotowy na Szpilkę - zapewnia na łamach serwisu gwizdek24.se.pl Krzysztof Zimnoch.
"Szpila" wygrał w Chicago przez nokaut z Mikiem Mollo i jak sam zapewnia, jest gotowy do walki. Nie pozwala mu jednak na to jego sztab szkoleniowy.
- Jak znam Artura, to gdyby od niego to zależało, to by walczył. Błąd popełnił jednak jego sztab. Na co oni liczyli? Że Mollo klęknie w ringu przed wielkim Arturem albo ja będę nieprzygotowany? Zlekceważyli Mollo, zlekceważyli mnie i mają nauczkę - dodał sfrustrowany Zimnoch.
Źródło: www.gwizdek24.se.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?