Czy francuskie strajki dotkną połączeń z Gdańska?
Od poniedziałku, 20 listopada, rozpoczyna się strajk kontrolerów lotów we Francji. Obejmuje on m.in. takie lotniska jak drugi co do wielkości w całyk kraju Paryż-Orly, Bordeaux-Mérignac, Marsylia-Provence czy Tuluza-Blagnac.
Do strajków wezwało kilka związków zawodowych, które sprzeciwiają się przyjęciu przez francuski parlament nowej ustawy. Dotyczy ona właśnie strajków i nakłada na każdego pracownika sektora lotniczego obowiązek, aby indywidualnie zgłaszał swój udział w akcjach protestacyjnych z 48-godzinnym wyprzedzeniem. Ma to zmniejszyć wpływ nieobecności na realizację lotów.
ZOBACZ TAKŻE: Lawina w Tatrach. Sprawdź aktualny stopień zagrożenia lawinowego w górach, najnowsze komunikaty GOPR i TOPR
Od kilku dni zapowiadane są perturbacje związane z tymi wydarzeniami. Francuska Generalna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego wezwała linie lotnicze do odwołania 25 proc. lotów zaplanowanych na 20 listopada na lotnisku Paryż-Orly.
Czy strajk we Francji wypłynie na połączenia z Gdańska?
Zapytaliśmy o to rzeczniczkę Portu Lotniczego Gdańsk, Agnieszkę Michajłow. Poinformowała reportera "Dziennika Bałtyckiego" o tym, że na razie trudno przewidzieć zmiany związane z tymi wydarzeniami.
Na poniedziałek zaplanowane są dwa loty do Paryża - jeden o godz. 18:35 i drugi o 23:10 - i nadal są zaplanowane w rozkładzie.
Rzeczniczka gdańskiego lotniska przyznaje jednak, że "sytuacja jest dynamiczna".
Rozwiązanie problemu albo dymisja przewodniczącej KE
Tymczasem jeden z przewoźników apeluje bezpośrednio do przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, do podjęcia pilnych działań w związku z trwającymi strajkami. Mowa tu o Ryanair, które jest zdania, że KE powinno uruchomić mechanizmy ochrony lotów i swobody przemieszczania się obywateli Unii Europejskiej.
Ryanair podkreśla jednocześnie, że do tej pory w 2023 roku odbyło się już 65 dni strajków francuskich kontrolerów lotów. To ponad 13 razy więcej niż w roku ubiegłym.
ZOBACZ TAKŻE: Pieniny jesienią: zobacz zachwycające zdjęcia, dzięki którym zakochasz się w tych górach od pierwszego wejrzenia
- To całkowicie niedopuszczalne. Strajki spowodowały odwołanie tysięcy lotów z krótkim wyprzedzeniem, niesprawiedliwie zakłócając plany podróży pasażerów w UE. Pomimo wielokrotnych apeli do Ursuli von der Leyen o ochronę pasażerów i przelotów podczas strajków ATC, nie podjęła ona żadnych działań w tym kierunku. W rezultacie jeszcze więcej pasażerów będzie miało odwołane loty w krótkim czasie z powodu strajku francuskiego ATC w poniedziałek 20 listopada, mimo że nawet nie lecą do/z Francji. Dzieje się tak dlatego, że Francja nieuczciwie wykorzystuje przepisy dotyczące minimalnej liczby lotów do ochrony lotów francuskich, jednocześnie wymuszając odwołanie lotów z Niemiec, Hiszpanii, Włoch, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Nie mamy nic przeciwko temu, by francuskie związki zawodowe ATC korzystały ze swojego prawa do strajku, ale Komisja Europejska powinna nalegać, by odwołania lotów z powodu strajków francuskich ATC dotyczyły lotów francuskich, a nie tych odbywających się nad Francją w drodze do innego niepowiązanego miejsca docelowego w UE - pisze w swoim apelu Ryanair.
Przewoźnik sporządził także petycję pt. "Chroń pasażerów - utrzymaj otwarte niebo w UE", pod którym podpisało się 2 milionów pasażerów. Ryanair w swoim piśmie widzi dwa wyjścia z tej sytuacji: przewodnicząca KE Ursula vod der Leyen powinna albo położyć kres sprawie niepotrzebnego odwoływania lotów, albo złożyć rezygnację.

Andrzej Duda spotkał się z przedsiębiorcami w Jasionce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?