Arkowcy przystąpią do tego meczu po dwóch wygranych z rzędu, nad Puszczą Niepołomice w lidze i GKS-em Bełchatów w rozgrywkach Pucharu Polski. W pojedynkach tych podopieczni trenera Dariusza Marca wbili rywalom siedem goli, sami nie tracąc żadnego. Taki obrót spraw daje promyk nadziei, że po fatalnym początku rozgrywek żółto-niebiescy w końcu złapią odpowiedni rytm, zaczną seryjnie wygrywać i powalczą jeszcze o awans do ekstraklasy.
W przypadku odniesienia dziś zwycięstwa Arka Gdynia ma zagwarantowany awans do pierwszej szóstki w ligowej tabeli, co umożliwia wraz z końcem sezonu udział w barażach. Dodatkowo strata do wicelidera, Korony Kielce, która niespodziewanie tylko zremisowała w sobotę u siebie z Chrobrym Głogów, zmniejszona zostanie do pięciu punktów. A należy też pamiętać, że to właśnie Koronę już w następnej kolejce, w najbliższy piątek, żółto-niebiescy podejmą u siebie. Plan zatem może być tylko jeden. Należy wygrać dziś w Jastrzębiu-Zdrój, poprawić 8 października z Koroną i w końcu złapać bezpośredni kontakt z czołówką ligowej tabeli. Każdy, inny scenariusz będzie sporym rozczarowaniem dla kibiców żółto-niebieskich.
GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój, dzisiejszy rywal Arki Gdynia, to zespół znajdujący się w kryzysie, zajmujący przedostatnie, spadkowe miejsce w tabeli. Podopieczni trenera Jacka Trzeciaka odnieśli w ligowych bojach w tym sezonie zaledwie jedno zwycięstwo. Pięć razy schodzili z boiska pokonani. Drużyna ta nie grzeszy też skutecznością, delikatnie to ujmując, gdyż do spółki ze Skrą Częstochowa strzeliła w tym sezonie najmniej bramek. Zawodnicy GKS-u zaledwie siedmiokrotnie trafiali w lidze do siatki rywali.
Taka, prezentowana dyspozycja przez podopiecznych Jacka Trzeciaka powoduje, że Arka Gdynia musi uchodzić za zdecydowanego faworyta dzisiejszego meczu. Tym bardziej, że w pucharowym pojedynku w Bełchatowie trener Dariusz Marzec dał odpocząć niemal wszystkim, podstawowym zawodnikom. W przypadku ewentualnej porażki w Jastrzębiu-Zdrój nie będzie więc wymówek, a opowiadanie o maratonie, graniu co kilka dni, czy przemęczeniu w nogach, nie będzie miało żadnego uzasadnienia. Jeśli Arka nie wygra, logiczne będzie natomiast zastanowienie się nad dalszym sensem pracy trenera Dariusza Marca w Gdyni.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?