Fortuna 1. Liga. Remis w Gdyni. Ogromny pech żółto-niebieskich! Gdynianie tracą zwycięstwo w 90 minucie meczu!

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Przemysław Świderski
Arka Gdynia zremisowała z Sandecją Nowy Sącz w czwartej kolejce Fortuna 1. Ligi. O wielkim pechu mogą mówić dzisiaj żółto-niebiescy, pomimo ofensywnej gry, w Gdyni został tylko jeden punkt. Goście wyrównali w 90 minucie meczu, po samobójczej bramce Michała Marcjanika.

Arka Gdynia zremisowała u siebie z Sandecją Nowy Sącz, niestety arkowcy nie dobili gości drugą bramką, co zemściło się na drużynie Ryszarda Tarasiewicza. Jednak pomimo remisu, mecz w Gdyni pokazał, że będący w dobrej formie zespół trenera Ryszarda Tarasiewicza, to jeden z najpoważniejszych kandydatów do awansu do Ekstraklasy. Arka musiała sobie w tym spotkaniu radzić bez Christiana Alemana, który pauzował za czerwoną kartkę. Zastąpił go wypożyczony z Lechii Gdańsk - Omran Haydary i zaliczył udany debiut w żółto-niebieskich barwach.

Na początku spotkania oba zespoły skupiały się na fizycznej walce, przodowali w tym piłkarze Sandecji, jednak i Arkowcy stawiali na twardą, kontaktową grę. W 3 minucie meczu sędzia Trochimiuk ukarał żółtym kartonikiem Kamila Słabego za wejście ślizgiem w Sebastiana Milewskiego. Pierwszy raz żółto-niebiescy zagrozili bramce Sandecji w 7 minucie, wtedy udanie w pole karne gości wbiegł Żebrowski. Z każdą minutą spotkania gdynianie rozkręcali się w grze ofensywnej. Piłkarze gości jednak ani myśleli przyjmować tempo gry gospodarzy i sami zagrozili bramce Arki w 9 minucie meczu, jednak po zamieszaniu w polu karnym piłkę zdążyli wybić obrońcy gospodarzy. Żółto-niebiescy wyszli na prowadzenie w 14 minucie spotkania, autorem bramki został Kamil Czubak, a piękną pociętą asystą popisał się Mateusz Stępień. Zaledwie kilka minut później Pietrzkiewicz obronił strzał z dystansu Omrana Haydary'ego. Kolejny raz zespół Ryszarda Tarasiewicza był blisko zdobycia bramki w 20 minucie, jednak strzał Żebrowskiego został zbity na rzut rożny. Arkowcy wyraźnie nastawieni na ofensywę, w pierwszej połowie nieustannie zagrażali bramce Sandecji. Pod koniec pierwszej połowy spotkania tempo gry wyraźnie się uspokoiło, wynik meczu odpowiadał arkowcom, piłkarze Sandecji natomiast, miewali problemy z kreowaniem akcji.

Początek drugiej połowy upłynął pod znakiem wzajemnych ataków od obydwu stron, gospodarze liczyli na to, że uda im się zamknąć ten mecz jak najszybciej, Sandecja z kolei musiała zagrać bardziej ofensywnie, chcąc cokolwiek ugrać w tym spotkaniu. Gra zespołu Ryszarda Tarasiewicza mogła się podobać, a prostopadłe zagrania arkowców raz po raz rozrywały defensywę gości. Pod koniec meczu, arkowcy cofnęli się i pozwolili gościom na prowadzenie gry, ci jednak poza długimi wrzutkami, które były natychmiast wybijane przez obrońców gdynian, nie potrafili zagrozić bramce Krzepisza. Już w samej końcówce meczu Gabrych znalazł się sam na sam z Krzepiszem, jednak sytuacja została zażegnana przez obrońców. W 91 minucie meczu, piłka pechowo odbiła się od Marcjanika i gol samobójczy kapitana Arki zamknął to spotkanie. Na żółto-niebieskich zemściło się to, że nie zdołali strzelić drugiej bramki, zamiast tego cofając się wgłąb własnej połowy.

Następny mecz gdynianie rozegrają w Rzeszowie, gdzie zagrają z Resovią.

Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz 1:1
Bramka: Kamil Czubak (14 min.) - Marcjanik (90, samobójczy)
Żółte kartki: Gol - Słaby, Szufryn, Walski.
Arka Gdynia: Krzepisz - Ziemann, Marcjanik, Dobrotka, Stolc - Stępień, Milewski (91 Marcus), Gol, Haydary, Żebrowski (73 Kuzimski) - Czubak (85 Tomal).
Trener: Ryszard Tarasiewicz.

Sandecja Nowy Sącz: Pietrzkiewicz - Kosakiewicz, Szufryn (63 Boczek), Słaby, Nekić - Walski, Nawrotka (45 Toporkiewicz), Merebaszwili (63 Lusiusz), Maślanka ( 76 Wróbel), Chmiel - Gabrych.
Trener: Dariusz Dudek.

Sędzia główny: Radosław Trochimiuk (Ciechanów).
VAR: Piotr Urban (Warszawa).

Krychowiak kończy z kadrą!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie