Fisz i Emade z nową amunicją

A już w najbliższą niedzielę na scenę klubu zagości formacja Tworzywo Sztuczne, na której czele stoją panowie Fisz i Emade. Mało kogo jednak zmylą te pseudonimy, gdyż to również przedstawiciele Waglewskich. W dodatku zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa, obaj muzycy są synami i od pewnego czasu także współpracownikami słynnego seniora rodu (o czym świadczy wydana niedawno płyta "Męska muzyka").

Waglewscy są rodziną niezwykle aktywną i pracowitą. Była już mowa o "Męskiej muzyce", Voo Voo z kolei przedstawiało swój zupełnie nowy album "Samo Voo Voo", a Fisz i Emade również przywiozą nad Bałtyk nowy program, z zupełnie nowego krążka pt. "Heavi metal". Bartek, czyli Fisz, i Piotr, czyli Emade, choć zdobyli rozgłos i uznanie muzyką wywodzącą z się z hip-hopu, w dzieciństwie, które przypadało na przygnębiającą połowę szarych lat 80. poprzedniego stulecia, zaczynali od miłości do metalowych brzmień. Do tych doznań odnosi się bezpośrednio tekst utworu "Wiosna '86".

Związek z muzyką metalową ma również utwór o tytule "666", wiele mówiącym wtajemniczonym. Cyfrowy symbol szatana bracia ważą sobie jednak lekko, bowiem ogłosili oficjalnie, że w tydzień po premierze w końcu listopada br. nakład sprzedanych egzemplarzy wyniosła nie mniej, nie więcej, tylko 6666.

Tworzywo Sztuczne powstało w 2000 roku jako koncertowy zespół umożliwiający braciom rozwijanie pomysłów, które w formie studyjnej pojawiały się na ich pierwszych płytach. W efekcie skład oparty na tradycyjnym rockowym instrumentarium mocno zmienił język muzyczny młodych Waglewskich, którzy początkowo używali głównie samplerów, gramofonów i elektronicznych instrumentów klawiszowych. Hip-hop w ich wykonaniu coraz bardziej nasycał się elementami jazzu, rocka i reggae, aż wykrystalizował się w ich obecny, całkowicie indywidualny styl.

Gdynia, niedziela, g. 20.00, klub Ucho, ul. św. Piotra 2, bilety: 30 i 35 zł.