Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywe pracownice spółdzielni okradły 76-latkę. Mówiły, że sprawdzają rury

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
pixabay
Kobiety, które podały się za pracownice spółdzielni, jak podaje policja, okradły mieszkankę. Powiedziały jej, że sprawdzają rury i kontrolują, jak leci woda.

Mieszkanka Sopotu wpuściła do mieszkania dwie młode kobiety podające się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej. Kobiety powiedziały 76-latce, że trzeba skontrolować drożność rur w mieszkaniu. Gdy jedna z nich poszła z seniorką do łazienki „sprawdzić, jak leci woda”, druga w tym czasie przeszukiwała inne pomieszczenia i jak twierdzi policja, ukradła schowane pieniądze w kwocie 1000 zł oraz biżuterię.

Sopoccy policjanci apelują o ostrożność i ostrzegają przed wpuszczaniem do domów i mieszkań osób, których nie znamy. Złodzieje działający metodą na tzw. parawan najczęściej podają się za pracowników wodociągów, spółdzielni mieszkaniowych, gazowni, firm dostarczających energię elektryczną, pomocy społecznej lub listonoszy. Po wejściu do mieszkania wykorzystują oni nieuwagę lokatorów i kradną głównie pieniądze oraz kosztowności. Przestępcy działają najczęściej parami. Jeden z nich zajmuje uwagę lokatora, a drugi sprawdza pomieszczenia w poszukiwaniu pieniędzy i kosztowności. Złodzieje niejednokrotnie obierają sobie za cel osoby starsze lub samotne, które z założenia są bardziej ufne.

Policja przypomina podstawowe zasady bezpieczeństwa:
• nigdy nie ufajmy nieznajomym, którzy pukają do naszych drzwi,
• zanim otworzymy drzwi, spójrzmy przez wizjer lub okno i sprawdźmy, kto do nas przyszedł,
• jeśli nie znamy odwiedzającego – spytajmy o cel jego wizyty, zapnijmy łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) i poprośmy o pokazanie dowodu tożsamości, legitymacji służbowej czy identyfikatora - uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością. Jeśli osoba będzie zachowywać się nerwowo i zasugeruje, że sprawdzanie nie ma sensu albo wręcz próbuje się oddalić, wtedy jak najszybciej zadzwońmy na numer alarmowy 112 i przekażmy operatorowi informację o sytuacji, do której przed chwilą doszło.
• w razie jakichkolwiek wątpliwości umówmy się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi,
• poprośmy sąsiada o pomoc i obecność podczas czynności prowadzonych w naszym domu lub mieszkaniu,
• w każdej sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, od razu dzwońmy na numer alarmowy 112 lub zaalarmujmy otoczenie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki