Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku. Konflikt na budowie rozstrzygnie sąd?

Jacek Wierciński
P. Świderski/archiwum DB
Planowane na październik ubiegłego roku zakończenie budowy Europejskiego Centrum Solidarności ze względu na problemy finansowe głównego wykonawcy, spółki Polimex Mostostal, przesunie się niemal o rok. Kłopoty mają także podwykonawcy poszczególnych elementów inwestycji.

- Od ubiegłego roku czekamy na zapłatę trzech faktur opiewających łącznie na 45 tys. zł. Mimo podpisanych w listopadzie przez przedstawiciela zlecającej nam montaż elewacji spółki Metalplast-Stolarka dokumentów z inwentaryzacji wykonanych prac pieniędzy nie otrzymaliśmy do dziś - denerwuje się Maciej Bakun z Zakładu Budowlanego Lech Bakun z Wejherowa, który zaznacza, że list z prośbą o interwencję w styczniu wysłał do organizującej budowę należącej do magistratu spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne (GIK).

Wejherowska spółka Bakun zajmowała się montażem "cortenu", czyli charakterystycznego stopu odpowiadającego za odcień gmachu muzeum przypominający rdzę.

- 22 stycznia skierowaliśmy pismo w tej sprawie do Metalplastu. Jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi, więc na pewno dopytamy przedstawicieli firmy na radzie budowy, której spotkanie odbędzie się na początku tygodnia - zapowiada Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prasowy GIK. - Sprawa jest jednak o tyle trudna, że - w przeciwieństwie do Metalplastu - Bakun w kontrakcie na budowę ECS nie został zgłoszony jako podwykonawca. Jeśli chodzi o zlecone Bakunowi prace, mamy więc do czynienia z umową, w której nie jesteśmy stroną, bo została ona zawarta między dwoma prywatnymi przedsiębiorcami. Stąd nasze możliwości ingerencji są bardzo ograniczone - tłumaczy.

Mirosław Siuda, dyrektor działu realizacji Metalplast-Stolarka, zaznacza, że sytuacja jest bardziej skomplikowana. - Firma Bakun zeszła z budowy, nie kończąc swoich prac. Spór nie dotyczy bieżących płatności rozliczeniowych, tylko rozliczenia prac po odstąpieniu przez firmę Bakun od umowy - mówi. Dodaje, że rezygnacja Bakuna to dla Metalplastu nowe wydatki i konieczność wynajęcia nowej firmy do kontynuacji robót.
Maciej Bakun zapowiada, że sprawa 45 tysięcy złotych znajdzie finał w sądzie.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki