Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europejski Dzień Numeru 112. Rozmowa z doradcą wojewody pomorskeigo

Redakcja
Dzwonią pod 112, by poskarżyć się na sąsiada - Z Zbigniewem Macczakiem, doradcą wojewody pomorskiego ds. systemu powiadamiania ratunkowego, rozmawia Daria Jankiewicz

11 lutego to Europejski Dzień Numeru 112. Dlaczego jego znajomość jest taka ważna?

Bo jest to europejski numer alarmowy, z którego możemy korzystać niezależnie od tego, w jakim kraju UE się znajdujemy. Co więcej, działa on nawet przy zablokowanym telefonie oraz nawet wtedy, kiedy nie mamy karty SIM. W Polsce centra powiadamiania ratunkowego znajdują się przy urzędach wojewódzkich. Tylko na Pomorzu numer ten wywoływany jest ok. 1200-1300 razy na dobę.

System ten nie działa jednak tak jak powinien.

Kiedy wykręcamy numer 112 z komórki, łączymy się z dyżurnym policji, kiedy zaś z telefonu stacjonarnego, odbiera dyżurny państwowej straży pożarnej. Tak nie powinno być, bo ideą numeru 112 jest to, aby był odbierany w jednym miejscu, z którego następnie komunikat przesyłany będzie do zainteresowanych służb.

Nie lepiej od razu samemu do nich zadzwonić?

Wielokrotnie bywa tak, że osoba dzwoniąca nie wie, czy powinna wezwać tylko karetkę, czy może także straż i policję, dlatego dzwoniąc pod 112, mamy pewność, że operator wezwie wszystkie te służby, które są potrzebne na miejscu zdarzenia.

W jakich sytuacjach powinniśmy zadzwonić pod 112?

Wyłącznie wtedy, kiedy chcemy powiadomić o nagłych sytuacjach zagrożenia życia, zdrowia czy mienia. Są to m.in. pożary, wypadki drogowe, nagłe omdlenia i utraty świadomości, poważne uszkodzenia ciała lub przypadki użycia siły. Są jednak osoby, które dzwonią do nas z byle jakiego powodu i tym samym blokują linię.

A jakie to są powody?
Niektórzy robią to dla zabawy - aby powiedzieć jakieś głupstwo lub złożyć wymyślone na poczekaniu zgłoszenie. Zdarzają się jednak i takie telefony, które wynikają nie tyle z ludzkiej głupoty, co z niewiedzy. Dzwoniący pytają nas m.in. o rozkład jazdy komunikacji miejskiej lub o możliwość wezwania taksówki czy zamówienia kwiatów. Zdarzają się też osoby, które chcą poskarżyć się na swojego sąsiada, który np. zbyt głośno spłukuje wodę.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki