Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energy Pomoc: sportowe akcje dla potrzebujących dzieci

Adam Mauks
W gdyńskim klubie będzie można spotkać m.in. Tomasza Jabłońskiego.
W gdyńskim klubie będzie można spotkać m.in. Tomasza Jabłońskiego. Przemyslaw Swiderski
To impreza na której warto być nie tylko ze względu na emocje, ale także możliwość pomocy najbardziej potrzebującym.

Akcja charytatywna „Energy Pomoc” rozpoczęła się wczoraj w gdyńskim Energy Club przy ul. Tadeusza Wendy 15. W piątkowy wieczór było tam uroczyste otwarcie maratonu pomocy, a w sobotę i niedzielę będzie można wziąć udział w licznych pokazach sztuk walki, zawodach crossfitowych, seminariach i licytacjach. Wszystko po to, by pomóc dziecięcym Hospicjum Bursztynowa Przystań w Gdyni i Hospicjum Św. Ojca Pio w Pucku.

- Zasady naszej akcji są proste: każdy klient nie posiadający członkostwa wchodząc do klubu zapłaci 15 zł „do puszki”, poza tym w recepcji wystawiona będzie część odżywek, gadżetów i kuponów promocyjnych, które będą sprzedawane na rzecz hospicjów - mówi Zbigniew Rybak, jeden z organizatorów maratonu pomocy. - W sobotę odbędzie się licytacja, na której wystawimy zebrane oraz przygotowane przez klub rzeczy a cztery razy dziennie liczyć będziemy zebrane środki i podawać kwotę - dodaje Rybak.

Gdyńska akcja „Energy Pomoc” w sobotę i niedzielę potrwa od godz. 9 do 16. W gdyńskim klubie będzie można spotkać m.in. Tomasza Jabłońskiego, gdyńskiego pięściarza, uczestnika igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro oraz wielu innych zawodników MMA, sportowców i trenerów. W Gdyni gościć będzie także Bogusław Ogrodnik, zdobywca tzw. Korony Ziemi, czyli najwyższych szczytów na wszystkich kontynentach oraz człowiek, których zanurzył się na głębokość 160 metrów. Szczegółowy program imprezy jest na profilu „Energy Pomoc” na Facebooku. Równolegle w gdyńskiej przystani jachtowej wzdłuż falochronu południowego znakomity pływak ekstremalny i triathlonista Piotr Biankowski spróbuje ustanowić rekord Polski na dystansie jednej mili, czyli 1610 m.

- Takie zawody w wielu krajach europejskich cieszą się olbrzymią popularnością - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Biankowski. - Ci z państwa, którzy zdecydują się przyjść i mnie dopingować zobaczą dlaczego tak jest - dodaje. Warto być w gdyńskiej marinie w sobotę o godz. 9. Oprócz zmagań z rekordem będzie można także pomoć hospicjom w Gdyni i Pucku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki