A więc taki sam scenariusz, jaki miał się spełnić kilka lat temu, kiedy już zawarta została umowa sprzedaży Energi większemu konkurentowi, ale zablokował ją Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tak jak wówczas, tak i teraz informacje na równe nogi postawiły lokalny samorząd i środowiska biznesowe. Pomorskie organizacje przedsiębiorców opowiedziały się za zachowaniem niezależności Energi. Wspólne stanowisko w tej sprawie przedstawili pomorski marszałek i trójmiejscy prezydenci.
Na początku tygodnia przyjął je nawet pomorski Sejmik. Zaapelował w nim do rządu RP o utrzymanie samodzielności Energi z siedzibą w Gdańsku. Jak zaznaczył, negatywny wpływ konsolidacji, poprzez utworzenie podmiotu, który niezależnie od kontrahentów i konkurentów, dyktowałby warunki sprzedaży i ustalania cen energii, był sygnalizowany już w 2011 roku przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Radni powierzyli przewodniczącemu pomorskiego Sejmiku przekazanie stanowiska prezesowi Rady Ministrów, ministrom właściwym do spraw gospodarki i Skarbu Państwa oraz parlamentarzystom.
Zmiana planów?
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, sama premier Ewa Kopacz miała wstrzymać decyzję o połączeniu Energi i PGE. Rząd się wycofał? Nie wiadomo... nad czym pracuje.
- Obecnie nie ma projektu dotyczącego połączenia PGE i Energi - powidział już kilka dni temu w radiowych "Sygnałach dnia" minister skarbu Włodzimierz Karpiński. Zaznaczył, że ujawni koncepcję integracji energetyki, gdy będzie "w stu procentach" gotowa.
A więc ministerstwo nie ma gotowych planów konsolidacji energetyki i nie informuje, jakie spółki chce łączyć. Co nie oznacza, że plan połączenia PGE i Energi nie jest tym, nad którym pracuje, skoro od początku przebija się w komentarzach politycznych i biznesu.
Jeszcze kilka tygodni temu na temat zaawansowania prac nad konsolidacją dla energetyki płynęły zupełnie inne komunikaty.
- Kończymy prace analityczne nad wyborem optymalnej ścieżki konsolidacji polskiego przemysłu energetycznego. Przedstawimy ją do końca stycznia. Przyszłość energii to konkurencja w wymiarze europejskim, gdzie liczy się skala działania i duże możliwości. Dzisiaj polskie firmy energetyczne są małe w porównaniu do największych graczy europejskich - powiedział Karpiński, cytowany w komunikacie z początku stycznia.
Minister dodał wówczas, że celem jest zwiększenie roli i znaczenia polskiej energetyki na europejskim rynku.
Niekończące się analizy
Dlaczego do tej pory plany nie zostały ujawnione i nie wiadomo jednoznacznie, czy połączone mają być PGE i Energa, czy Energa z inną firmą?
- Cały czas trwają nad nimi pogłębione prace analityczne - powiedział nam wczoraj Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu. - Takie czy inne czynniki nie mają wpływu na termin ich ogłoszenia i tempo prac. O konsolidacji, czy jest ona korzystna, decydują wyłącznie względy biznesowe.
Zdaniem wiceministra skarbu, na przesunięcie ujawnienia koncepcji dotyczącej energetyki nie miały wpływu poruszenie, jakie wywołała na Pomorzu wiadomość o możliwości utraty podmiotowości Energi oraz apele słane do rządu w obronie niezależności koncernu z siedzibą w Gdańsku. Prawdopodobnie chodzi o to, że forsowanie takiego planu w roku wyborczym mogłoby się okazać zbyt kosztowne społecznie.
- Prace nad konsolidacją czy integracją na rynku energetycznym będą kontynuowane - dodał Gawlik.
Wyniki zostaną zaprezentowane, kiedy końca dobiegną niezbędne analizy. Zaprezentuje je szef resortu skarbu we właściwym czasie.
- Ministerstwo Skarbu nie wycofało się z planów integracji rynku energetycznego. Jesteśmy przekonani, że integracja energetyki to niezbędny proces, który Polska będzie musiała przeprowadzić. Będzie on długotrwały, ale poprawi bezpieczeństwo energetyczne Polski i podniesie konkurencyjność polskich firm na rynku europejskim - dodała Agnieszka Jabłońska-Twaróg, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa. - Ministerstwo Skarbu nie przedstawiło jeszcze swojej koncepcji dotyczącej integracji spółek energetycznych. Kilka dni temu minister Włodzimierz Karpiński powiedział, że obecnie nie ma projektu połączenia PGE i Energi. W ten sposób skomentował wyłącznie fakt, iż na razie żadna koncepcja nie została przez MSP zaprezentowana, nie ma więc oficjalnej koncepcji. Zrobimy to, gdy będziemy gotowi w stu procentach. To bardzo ważny proces, będzie miał wpływ na rynek energii w Polsce na następne kilkadziesiąt lat, dlatego pośpiech jest niewskazany.
Prowadzone w MSP prace obejmują cztery spółki - PGE, Energę, Tauron i Eneę. Integracja odbędzie się z zachowaniem podmiotowości spółek energetycznych. - Pragniemy również zauważyć, że MSP przejęło niedawno nadzór nad spółkami węglowymi. Koncentrujemy się na ich naprawie. Nie chcemy łączyć tych dwóch procesów - dodała rzecznik.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?