Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni zagra o Puchar Polski

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Jerel Blassingame potrafi zagrać tak, że olśniewa, ale ostatnio miał kilka występów, w których wypadł słabo. O tej porze roku zdarzają mu się jednak takie mecze. Czy to reguła?
Jerel Blassingame potrafi zagrać tak, że olśniewa, ale ostatnio miał kilka występów, w których wypadł słabo. O tej porze roku zdarzają mu się jednak takie mecze. Czy to reguła? Łukasz Capar
Słaba ostatnio gra Energi Czarnych wynika ze słabej gry Jerela Blassingame’a? Dołek jego formy przekłada się na kryzys drużyny?

Dziewięć - rekordowo dużo strat popełnił w ostatnim meczu ze Stelmetem Zielona Góra Jerel Blassingame, rozgrywający i lider słupskiego zespołu. To kolejny mecz, w którym playmaker nie zachwyca swoją formą. Gdzie podziała się forma tego skutecznego i ponadprzeciętnego jak na polskie warunki zawodnika? Czy szkoleniowcy rywali już na tyle poznali jego umiejętności, że wiedzą, jak bronić jego kreacji przy grze w pick and rollu i łatwości rozdzielania piłek? Może już potrafią znaleźć sposób na jego gwałtowne zmiany tempa w ataku czy sposoby na wyprowadzanie kontry? Energa Czarni w ostatnim sezonie gra przeciętnie. Nawet gdy wygrywa, jak w Tarnobrzegu czy Wrocławiu, to nie porywa stylem. Z lepszymi zespołami nie jest w stanie nawiązać walki, ulega wysoko.

- Mam nadzieję, że tylko w starciu ze Stelmetem Jerelowi nie wyszło. Oby w kolejnych zagrał lepiej - mówił Donaldas Kairys, trener Energi Czarnych.

Trener zmienność formy JB dostrzegał już w ubiegłym sezonie. Sam nie potrafił wytłumaczyć jego wahań, np. po przegranym meczu z Asseco w Gdyni - (Co się dzieje z Jerelem? Sam chciałbym to wiedzieć). Może dlatego Kairys, kompletując skład na obecny sezon, szukał innych rozwiązań, chciał mieć więcej graczy potrafiących wyprowadzać akcję, stąd zakontraktowanie Harpera i Campbella. Miało to wpłynąć na wszechstronność zespołu. Na pewno wpłynęło na przestawienie hierarchii w zespole i zmusiło do budowania nowego team spirit. A to nie są procesy, na które jest jakiś wzór.

Na razie słupska drużyna wciąż szuka swojego stylu, a jest to okupione wysokimi porażkami z zespołami z czołówki. Na pewno nie jest to tylko wina Blassingame’a, ale jego duża liczba strat, słabsza skuteczność z dystansu, odczytywana przez rywali przewidywalność wpływają na pozycję EC w lidze.

Od czwartku jest szansa, by zespół powalczył o drugie ważne trofeum - Puchar Polski. Blassingame jeszcze go nigdy nie zdobył.

Puchar Polski

W Final Four Pucharu Polski zagra osiem zespołów. W ćwierćfinale Energa Czarni dzisiaj zmierzy się z gospodarzami, MKS Dąbrowa Górnicza.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 20.30. Będzie transmitowane przez www.ipla.tv. Gdyby słupszczanie wygrali, zmierzą się w półfinale z wygranym z pary: Polski Cukier Toruń - Rosa Radom. Półfinał odbędzie się w sobotę o godz. 15.30, także ma być transmitowany na www.ipla.tv.

W drugiej ćwiartce grają Stelmet Zielona Góra - Asseco Gdynia, Anwil Włocławek - Polfarmex Kutno. Finał odbędzie się w niedzielę o godz. 20.

Energa Czarni pojechała do Dąbrowy w środę rano.

W składzie, który wsiadł do autobusu, zabrakło kontuzjowanych Folarina Campbella i Mantasa Cesnauskisa. Pojechał chory na anginę Łukasz Seweryn, który od spotkania ze Stelmetem nie uczestniczył w treningach.

Pierwszym rywalem Energi Czarnych jest gospodarz MKS.

Oba zespoły w lidze spotkały się tylko raz, w grudniu w Słupsku MKS niespodziewanie wygrał 72:65. Jego siłą jest rozgrywający Rashaun Broadus, strzelcy Dłoniak i Pamuła. To będzie też spotkanie z byłym graczem EC Drago Pasaliciem. On od stycznia występuje w MKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Energa Czarni zagra o Puchar Polski - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki