Starcie słupszczan z gospodarzami turnieju było bardzo zacięte. Energa Czarni momentami osiągali sporą przewagę, ale nie potrafili jej utrzymać i dlatego wynik do końca był „na styku”. Zwycięstwo nad MKS zaowocowało awansem do półfinału, gdzie „Panterom” przyjdzie zmierzyć się z silną Rosą Radom. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego notują świetny sezon, w lidze od dłuższego czasu są właściwie nie do pokonania - w ciągu trzech miesięcy wygrali 12 z 13 spotkań, a w grudniu ograli Czarnych 79:60.
Jednak w ćwierćfinale z Polskim Cukrem Toruń Rosa była w sporych opałach. Praktycznie cały mecz wyglądała gorzej od rywala i musiała gonić wynik. Ostatecznie wygrała 67:65.
W starciu z silnym przeciwnikiem Enerdze Czarnym na pewno nie pomogą problemy kadrowe. Do Dąbrowy Górniczej w ogóle nie przyjechali Folarin Campbell i Mantas Cesnauskis, a Jerel Blassingame zmaga się z chorobą i nie zagrał w ćwierćfinale. Mecz z MKS pokazał jednak, że „Pantery” mają szeroki skład i gdy wypada jeden czy dwóch ważnych zawodników, rolę lidera potrafi przejąć ktoś inny, tak jak to zrobił Demonte Harper, który otarł się o triple-double.
W sobotnim spotkaniu ciężko wskazać faworyta. Obydwie drużyny prezentują zbliżony poziom. Dużo będzie zależeć od tego, kto zachował więcej sił po ciężkich bojach ćwierćfinałowych. Początek meczu o godz. 15.30, a transmisja w Polsacie Sport News.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?