Eliminacje mistrzostw świata Katar 2022: Polska - Albania
Cztery celne strzały w meczu i cztery gole to rzecz wyjątkowa. Cztery celne strzały i cztery gole w meczu międzypaństwowym o stawkę, to sprawa niebywała. W czwartek, 2 września 2021 roku dokonała tego reprezentacja Polski. Nasza drużyna narodowa męczyła się z niżej notowaną Albanią, ale miała niewątpliwy atut w postaci Roberta Lewandowskiego i tego, że jego koledzy w polu karnym zachowywali się tak, jak powinni.
Męczyli się Polacy z zespołem prowadzonym przez 75-letniego Włocha Edoardo Reję. Albańczycy garściami czerpią z futbolu włoskiego. Nic w tym dziwnego, skoro Italia jest ich morskim sąsiadem. Italia, która przez lata wyznacza trendy, jeśli chodzi o skuteczną grę na dużych turniejach. I tę błyskotliwość, odwagę widać było w zespole Albanii, który w Warszawie momentami spisywał się bardzo dobrze.
Trzeba przyznać szczerze, że gdyby nie wspomniana już skuteczność w ataku, to Polacy mieliby olbrzymie problemy, aby po raz drugi w eliminacjach do mistrzostw świata zanotować wygraną. Strzelał więc "Lewy", dla którego było to 70. trafienie w reprezentacji i skok na piąte miejsce wśród najlepszych piłkarzy swoich reprezentacji w Europie. W nowoczesnym futbolu lepsi byli tylko Miroslav Klose (71 bramek dla reprezentacji Niemiec) oraz wciąż aktywny Cristiano Ronaldo (111 trafień dla Portugalii). W Warszawie bramkarza Albanii pokonali także Adam Buksa (w debiucie), Grzegorz Krychowiak (ratujący swój słaby występ po świetnej asyście Lewandowskiego, poprzedzonej rajdem przez 67 metrów boiska!) oraz Karol Linetty w końcówce meczu.
Nie można zapomnieć o tym, że z dobrej strony pokazał się Wojciech Szczęsny. Krytykowany w ostatnim czasie bramkarz reprezentacji Polski i Juventusu Turyn imponował w grze na przedpolu. Dawał swoim obrońcom pewność. Pokazał się też z dobrej strony przy kąśliwych uderzeniach Reya Manaja.
Fakty są jednak takie, że Polska wygrała 4:1 z Albanią i za kilka lat ktoś pomyśli, że to był łatwy mecz. Do łatwych nie należał i o tym trzeba pamiętać w kontekście kolejnych meczów eliminacyjnych. Niesamowita skuteczność biało-czerwonych odbierała chęci i radość z gry gości. Trendy w grupie I wyznacza jednak Anglia, która w czwartek wygrała w Budapeszcie 4:0. Z dziennikarskiego obowiązku dodajmy, że w trzecim meczu Andora pokonała 2:0 San Marino.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?