Elbląska koalicja na rzecz Kasi

Przypomnijmy, Kasia ma 15 lat i była obiecującą wiolonczelistką. W maju br. poraził ją prąd wysokonapięciowy. Doznała oparzeń trzeciego i czwartego stopnia. Walka z konsekwencjami oparzeń doprowadziła do amputacji prawej ręki, lewej powyżej łokcia oraz prawej nogi na wysokości stawu kolanowego.

Życie dziewczyny zdecydowanie ułatwią protezy oraz rehabilitacja, których łączny koszt wyniesie blisko 150 tys. zł.

Pod koniec czerwca br. w Elblągu zebrała się grupa osób, dla których los młodej elblążanki nie jest obojętny. W skład koalicji weszły głównie organizacje pozarządowe. - Celem koalicji jest przede wszystkim zebranie pieniędzy na protezy dla Kasi - mówi Adrian Greczycho, komendant Hufca ZHP w Elblągu. - W tym celu organizowane będą zarówno zbiórki, jak i koncerty. Od września Kasia weźmie udział w szkolnej kampanii, w której będzie przestrzegać młodych ludzi przed konsekwencjami nieprzemyślanych działań, takich jak wchodzenie na słupy wysokiego napięcia.

Na koncie Kasi jest coraz więcej środków. - Do tej pory wpłynęło ponad 4600 zł - mówi Małgorzata Woźna z Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych. - Ale zdajemy sobie sprawę, że lokalnie tych pieniędzy nie zbierzemy w całości. Dlatego liczymy na pomoc fundacji Jolanty Kwaśniewskiej i TVN.

W pomoc dla Kasi włączyły się również władze miasta. - Chcemy, żeby pomoc była wymierna i konkretna - zapewnia Artur Zieliński, wiceprezydent Elbląga. - W tej chwili za-awansowane są prace związane z zamianą obecnego mieszkania rodziny na większe, pozbawione barier architektonicznych.
Mimo że Kasię dotknęło nieszczęście, stara się z optymizmem patrzeć w przyszłość. - Fakt, że tyle osób włączyło się w pomoc dla mnie daje mi siłę - mówi dziewczyna.

Chętni mogą wpłacać pieniądze na konto Fundacji Elbląg: PeKaO S.A. 46 1240 1226 1111 0010 0478 1746 z dopiskiem: "Na leczenie Kasi Kamudy".

150 tys. - tyle złotych trzeba zebrać na protezy dla Kasi. Pieniądze ułatwią jej życie po tragicznym wypadku.