Oszustwa na telefon
Numery, z których dzwonią oszuści, są przeważnie zarejestrowane poza Europą - dlatego też niezwykle ciężko jest namierzyć ich właściciela. Jeśli odbierzemy, tego typu połączenie przeważnie jest głuche. Jak działa mechanizm?
Oszust liczy, że użytkownik oddzwoni na numer, z którego otrzymał połączenie. Jeśli faktycznie oddzwonimy, możemy stracić od kilkudziesięciu, do nawet kilku tysięcy złotych. Wiele zależy od tego, ile sekund trwa "rozmowa" - im dłużej, tym więcej pieniędzy przyjdzie nam zapłacić.
Jak informuje Urząd Komunikacji Elektronicznej, oszustwo polega na wykonywaniu krótkich połączeń z numerów międzynarodowych na numery polskie. Mechanizm działania opiera się przede wszystkim na nieuwadze użytkowników. Sprawcy liczą na to, że abonent oddzwoni, co wiąże się z naliczeniem znacznie wyższych opłat.
Ostatnie oszustwa
Zgodnie z informacją Centrum Informacji Konsumenckiej opublikowaną w czerwcu 2020 roku, ostatnie oszustwa na telefon odbywały się z wykorzystaniem numerów z Tolekau, terytorium zależnego Nowej Zelandii. Numer wygląda następująco: +690 XXXXXXX. Koszt wychodzącego połączenia za minutę to około 7,69 zł brutto. Są jednak przypadki, w których jedna minuta połączenia może kosztować nawet kilkadziesiąt złotych.
Ważne!
Numery krajowe (komórkowe i stacjonarne) mają 9 cyfr w formacie XXX-XXX-XXX np.: 501-XXX-XXX lub 81Y-YYY-YYY (z prefixem Polski +48 – 11 cyfr), natomiast numery zagraniczne są z reguły dłuższe - nawet czternastocyfrowe.
Co robić, gdy dzwoni do nas podejrzany numer?
- Sprawdź liczbę cyfr. Egzotyczne numery telefonów zwykle są dłuższe od polskich
- Sprawdź numer kierunkowy. Znajduje się na samym początku. Dla Polski jest to +48
- Jeśli numer nie pochodzi z Polski, lepiej nie odbieraj, ani tym bardziej nie oddzwaniaj
- Niektóre numery o trzycyfrowym kierunkowym, zaczynającym się np. od cyfr 22, mogą nam się łatwo pomylić z kierunkowym dla Warszawy. Dlatego zanim oddzwonisz - zawsze dokładnie sprawdź, czy na początku jest "+"
Sprawdź, na numery o jakich kierunkowych lepiej nie oddzwaniać:
Co robić, gdy damy się oszukać?
W sytuacji, w której damy się nabrać i stracimy pieniądze, należy przede wszystkim złożyć reklamację u operatora. Niestety nie ma pewności, że zostanie ona uznana. W przypadku odmowy Urząd Komunikacji Elektronicznej radzi, by spróbować rozwiązać spór za pośrednictwem postępowania mediacyjnego.
Nowe przepisy ubezpieczeniowe dla bezrobotnych