Rodzice zgłosili się z nią do poradni w Kobylnicy w ramach Nocnej Opieki Chorych. Dziecko przewieziono do Pomorskiego Centrum Centrum Chorób Zakaźnych. Szybkie testy wykluczyły koronawirusa. Potwierdziły, że jest to wirus grypy tupu A.
Dziecko wróciło do kraju z egzotycznej podróży 2 lutego. - Dziewczynka była z rodzicami w Australii. Wracała z międzylądowaniem w Singapurze, Berlinie i na warszawskim Okęciu. Wirus koronawirusa wykluwa się do 14 dni. W tym przypadku objawy, czyli m.in. wysoka gorączka, wystąpiły powyżej 14 dni. Lekarz zanotował ostrą niewydolność górnych dróg oddechowych i profilaktycznie odesłał do szpitala w Gdańsku. Nas powiadomił w środę telefonicznie, dzisiaj otrzymaliśmy pisemne zgłoszenie - mówi Włodzimierz Sławny, Powiatowy Inspektor Sanitarny. - Mamy już informację z Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych, że jest to wirus grypy typu A.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?