A oto namiastka tego, co zdradzili nam zawodnicy Arki.
- Cieszę się, że w końcu mam tutaj kolegów z Brazylii. To dla mnie same plusy. Mam z kim pożartować, pośmiać się. Mogę też ćwiczyć swój język rodzinny, bo do tej pory nie było ku temu wielu okazji - mówi Marcus da Silva.
Startujemy z naszym profilem na Twitterze. Czas rozruszać serwis i pokazać, że 140 znaków wystarczy, by oddać sportowe emocje.
— Sport DB (@baltyckisport) September 8, 2013
- Moje początki w Polsce nie były takie straszne. Bardzo pomagał mi Marcus, który tłumaczył mi wiele rzeczy. W dalszym ciągu jest mi pomocny. Poza tym, również koledzy z drużyny okazali mi wsparcie. Do Europy przyjechałem po to, żeby pokazać, co potrafię. Na pewno zawsze będę dawał z siebie wszystko - zwierza się Glauber.
- To, że związałem się z Arką, było trochę efektem przypadku. Faktycznie, przyjechałem tutaj ze swoją dziewczyną, ale nie miałem tutaj mieszkać. Prawie pewne było wręcz to, że zagram w Dubaju, bo włodarze jednego z miejscowych klubów chcieli mnie pozyskać. Los tak ułożył nam jednak życie, że zagramy w Gdyni razem - mówi z kolei Marco Aurelio, najnowszy nabytek gdyńskiego teamu.
Nasi rozmówcy opowiadali też m.in. o swoich marzeniach, polskiej kuchni, hobby, a także o sytuacji w Brazylii przez zbliżającymi się mistrzostwami świata w piłce nożnej. Przyjemnej lektury!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?