Wideo pokazujące dziewczynkę idącą wzdłuż trasy pełnej pędzących aut obiegło media społecznościowe niecały tydzień temu. Ktoś zamieścił opis, że dziecko zostało "za karę" wyrzucone z auta przez jej opiekunów. Całe zdarzenie miało mieć miejsce na trasie S3, przebiegającej wzdłuż zachodniej granicy Polski.
Nagranie zostało udostępnione na facebookowej grupie "Kierowcy gorzowskich ulic". Nad nim znalazł się opis: Dziecko idzie trasą S3 dlatego, że nabrudziło w samochodzie...
Nie wiadomo, kto był autorem nagrania i podpisu. Również dziennikarzom, pytającym o tę sprawę lubuską policję nie udało się ustalić rodziców dziecka, miejsca nagrania i okoliczności całego zdarzenia.
Nie udało się, gdyż zdarzenie to miało miejsce w zupełnie innej części kraju. Okazuje się, że dziecko zostało nagrane w okolicy Pruszcza Gdańskiego, na Obwodnicy Trójmiasta. Nikt również nie ukarał tego dziecka wyrzuceniem samochodu za złe zachowanie.
- Pod koniec lutego policjanci otrzymali zgłoszenie, że w okolicy Pruszcza Gdańskiego wzdłuż drogi ekspresowej idzie mała dziewczynka. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce i odwieźli dziecko do rodziców. Okazało się, że 9-letnia dziewczynka bez zgody i wiedzy opiekunów wyszła z domu. Policjantom powiedziała, że chciała iść do swojej babci - czytamy w komunikacie pomorskiej policji.
Funkcjonariusze zaopiekowali się dzieckiem i odwieźli je do domu. Według ustaleń Polsat News, sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?