Dwa rekordy Polski na koniec pływackich zawodów Polish Open w Łodzi!

Polish Open to pierwsza edycja międzynarodowych zawodów w Łodzi. Impreza rozpoczęła się dokładnie w setną rocznicę powołania do życia Polskiego Związku Pływackiego.

– Mamy trzy rekordy Polski w stylu grzbietowym. Gratuluję bardzo dobrych wyników Ksaweremu Masiukowi i Paulinie Pedzie, która, jako pierwsza Polka, zeszła poniżej minuty na sto metrów grzbietowym. Do tego zawodnicy wywalczyli sporo kwalifikacji na mistrzostwa świata, bo dziś wiemy, że będziemy mieli w Budapeszcie dwunastu reprezentantów. Mamy też wiele kwalifikacji na mistrzostwa Europy seniorów i mistrzostwa Europy juniorów. Widać było, że w Łodzi zawodnikom pływało się szybko. Jestem dumna z tego, że te zawody wypadły naprawdę bardzo dobrze. Dziękuję wszystkim, którzy przysłużyli się organizacji tych bardzo dobrych zawodów – dodała Jędrzejczak. Sponsorem zawodów był PZU S.A., a organizację imprezy, oprócz miasta Łódź, wsparli także sponsorzy PZP, m.in. Arena, MCC Medale, Variopool i Carolina Medical Centre.

Peda, która we wtorek kolejny raz pokazała się ze świetnej strony w łódzkiej Zatoce Sportu przyznała, że po poniedziałkowej rywalizacji czuła ogromne zmęczenie. – Tak było, choć jednocześnie czułam się silna i szybka. Nie wiem na razie, co powiedzieć, bo jestem w ogromnym szoku, że to się wydarzyło. Czego mi życzyć? Poproszę zdrowia i ciągłego rozwoju – powiedziała.

Z kolei Ksawery Masiuk, który we wtorek dołożył rekord Polski na 100 metrów grzbietowym do ustanowionego dzień wcześniej najlepszego wyniku w historii polskiego pływania na dystansie o połowę krótszym podkreślał, że nie tylko on zasłużył na gratulacje z powodu wyśmienitych rezultatów osiąganych na łódzkiej pływalni. – Mam wspaniałego trenera, a do tego wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół z klubu. Nie planuję zwalniać, raczej tylko przyspieszać. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych przeszkód – komentował.

Ostatniego dnia zawodów minimum uprawniające do startu w mistrzostwach świata w Budapeszcie uzyskał, oprócz Pedy i Masiuka, także Krzysztof Chmielewski, który na dystansie 200 metrów stylem motylkowym ustanowił też nowy rekord Polski osiemnastolatków. Z kolei minima na mistrzostwa Europy w Rzymie ustanowili Jan Kozakiewicz na 50 metrów klasycznym i Michał Chmielewski na 200 metrów motylkowym.

Warto dodać, że wśród sponsorów pojawił się anonimowy darczyńca, który nagrodził najlepszych żabkarzy startujących na dystansach olimpijskich. Czterysta euro otrzymała m.in. Zofia Tymińska.

– Ta nagroda to dla mnie wielka niespodzianka. Bardzo chciałabym zrobić minimum na mistrzostwa Europy seniorów. Na dwieście zmiennym brakuje mi trzech sekund, ale myślę, że jest to wykonalne. Jestem pod wrażeniem, że tak wiele padło tu rekordów Polski i mam nadzieję, że kiedyś do nich dołączę – mówiła zawodniczka UKP Warszawa.