Zespół prowadzony przez Tomasza Kafarskiego pokonał w ostatnim spotkaniu Arkę Gdynia i oddalił się od pozycji barażowej, na której tkwił od zakończenia rundy jesiennej aż do połowy kwietnia. W ekipie czarno-biało-czerwonych po zmianie szkoleniowca wyraźnie widać przebudzenie. Kibice, sztab szkoleniowy i sami zawodnicy liczą na to, że legendarną drużynę prowadzoną niegdyś przez Pawła Janasa (poprzedniego szkoleniowca Druteksu-Bytovii) uda się pokonać przed własną publicznością. Widzew jest najbardziej utytułowanym polskim klubem grającym w I lidze, zajmuje 7 miejsce w tabeli wszech czasów ekstraklasy.
Trener gospodarzy sobotniego pojedynku zapewnia, że będzie to nie tylko ważne spotkanie dla bytowskiego klubu, ale również wyjątkowo emocjonujące dla samych kibiców. Tych zaś zaczęło wyraźnie przybywać po zmianie trenera i stylu gry Bytovii.
- Myślę, że najbardziej umocniło nas zwycięstwo w ostatnim meczu z Arką Gdynia na wyjeździe - mówi Tomasz Kafarski, trener Druteksu-Bytovii. - W pierwszej lidze nie ma łatwych spotkań. W każdym meczu piłkarze muszą dawać z siebie wszystko, by wywalczyć cenne do utrzymania punkty. Odrabiamy straty i mam nadzieję, że wygramy również sobotni mecz. Pojedynek z Widzewem na pewno będzie wymagał od nas ogromnego zaangażowania i konsekwencji w grze. Tylko to daje szanse na sukces - dodaje Kafarski.
Widzew Łódź nie będzie łatwym przeciwnikiem, chociaż jego szanse na utrzymanie się w I lidze są tylko teoretyczne. Piłkarzom nie brakuje determinacji, bo łódzki zespół w jednej z ostatnich kolejek pokonał choćby Chojniczankę Chojnice. Jak będzie w Bytowie? Początek spotkania w sobotę o godz. 16 na stadionie miejskim w Bytowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?