Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga do play-off wiedzie przez derby Pomorza

Ewa Macholla
W niedzielę Polpharmę czeka niezwykle ważny mecz - do Starogardu Gd. przyjedzie Start Gdynia. Jedynie wygrana gospodarzy może przybliżyć ich do wymarzonego awansu do fazy play-off.

Zajmująca obecnie 9 lokatę Polpharma spotka się z ekipą z ostatniego miejsca. Jednak tabela może być w tym przypadku nieco myląca, bowiem oba zespoły mają ten sam stosunek wygranych do porażek. Jeśli chodzi o punkty stracone do zdobytych, to bardziej korzystny bilans mają zawodnicy z Kociewia.

W pierwszym meczu lepsi byli starogardzianie, ale o wyniku zadecydowała dogrywka. Wówczas bohaterem spotkania był Uros Mirković. Serbski środkowy zdobył 12 punktów, w tym dwa najważniejsze, które sprawiły, że mecz nie rozstrzygnął się w regulaminowym czasie. Również w dogrywce rzut 30-latka dał Polpharmie prowadzenie na nieco ponad minutę, a gdynianie nie byli w stanie zmienić wyniku. Trenowana jeszcze wówczas przez Wojciecha Kamińskiego drużyna wygrała 71:69.

- Nadal pamiętamy dobrze ten mecz i zdajemy sobie sprawę z tego, że Start to bardzo groźna drużyna - podkreśla Roman Olszewski, prezes SKS Sportowa SA.

- Jesteśmy jednak dobrej myśli. W ostatniej kolejce odnieśliśmy zwycięstwo na niełatwym terenie. Wygraliśmy z Rosą w Radomiu i mam nadzieję, że ta wygrana zapoczątkuje w końcu serię zwycięstw w naszym wykonaniu.

Na czym polega fenomen ekipy Davida Dedka? Trudno stwierdzić, bowiem gdynianie potrafią zaskakiwać, ale też mają na swoim koncie kilka sromotnych porażek. Ogromną niespodziankę sprawili przed własną publicznością, kiedy wygrali 81:80 z Asseco Prokomem, a bohaterem meczu był Maciej Kucharek, którego rzut z dystansu w ostatniej sekundzie zadecydował o zwycięstwie Startu. Wcześniej beniaminek wygrał też z koszalińskim AZS (83:73). Zawodnicy z Gdyni mają też kilka niechlubnych meczów. Do takich z pewnością można zaliczyć starcia z Treflem Sopot. Oba zakończyły się dotkliwą porażką - 74:104 w I rundzie i 56:95 przed tygodniem. Polpharma takich wpadek do tej pory nie miała. Najgorzej było w pierwszym meczu tego sezonu, gdy rywalem był... sopocki Trefl! Starogardzianie przegrali różnicą 22 punktów (65:87).

Jak będzie podczas kolejnych derbów Pomorza? W ekipie gości trzeba przede wszystkim uważać na Roberta Rothbarta, który średnio notuje w meczu 13 pkt, do których dokłada 7,1 zbiórki. Rzutem z dystansu może postraszyć Michał Jankowski. Dobrze w Starcie radzi sobie także Tomasz Wojdyła (9,6 pkt i 5,6 zb). Barw klubu z Gdyni od niedawna broni też świetnie znany w Starogardzie Tomasz Śnieg. Choć nie jest on wiodącą postacią w układance Dedka, to może chcieć się pokazać przed miejscową publicznością. Przed rokiem występował bowiem w Polpharmie.

Sternicy klubu z Kociewia nadal wierzą, że w tym sezonie możliwy jest awans do rundy play-off.

- Nasz zespół pokazał, że potrafi wygrywać i wierzę, że zawodnicy będą grać lepiej niż do tej pory - mówi prezes Olszewski.

- Chcemy wejść do play-off i jest to realne, gdy będziemy wygrywać z zespołami znajdującymi się w naszym zasięgu.

Do takich z pewnością należy Start. Początek spotkania w niedzielę o godz. 18 w hali miejskiej w Starogardzie Gd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki