"Mężczyzna z podciętym gardłem, którego ktoś zaatakował nożem, znajduje się przed wieżowcem przy ulicy Grunwaldzkiej w Kielcach" – zgłoszenie tej treści dostali w czwartek kwadrans przed godziną 10 kieleccy policjanci.
Nasi reporterzy byli na miejscu dramatu - świadkowie mówili, że na miejscu było mnóstwo krwi.
Stróże prawa działali na miejscu. Mężczyzna, jak się okazało 40-latek był przytomny, komunikatywny.
- Z jego relacji wynika, że około godziny 4 nad ranem do jego mieszkania weszło dwóch zamaskowanych ludzi – opowiada Karol Macek, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.
40-latek opowiadał policjantom, że napastnicy, których – jak twierdzi – nie zna, zaatakowali go nożem, a on próbował się bronić: ma rany na ręce i szyi. Ślady krwi są też w mieszkaniu, są tu również ślady świadczące o plądrowaniu – jak mówił kielczanin, napastnicy mieli przeszukać mieszkanie, a potem wyjść.
- 40-latek trafił do szpitala. Weryfikujemy podaną przez niego wersję zdarzeń, bardzo dokładnie wyjaśniamy okoliczności zdarzenia – dodaje Karol Macek.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?