Do Sądu Rejonowego w Malborku trafił akt oskarżenia w sprawie Mariusza Z., byłego dyrektora domu dziecka w Szropach (gmina Stary Targ w powiecie sztumskim). Prokuratura zarzuca mu wykorzystanie seksualne nieletnich oraz upowszechnianie treści pornograficznych w internecie.
CBA zatrzymało Mariusza Z. w listopadzie ubiegłego roku
Mariusz Z. został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze w listopadzie ubiegłego roku, w rezultacie dochodzenia wszczętego przez prokuraturę we Wrocławiu. Został tymczasowo aresztowany i nadal przebywa pod kluczem. Termin aresztu, nałożonego jeszcze przez wrocławski sąd, upływał 27 maja. Sąd w Malborku areszt ten przedłużył.
Jak informuje Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu, Mariusz Z. został zatrzymany pod zarzutem seksualnego wykorzystywania małoletnich oraz publikowania materiałów pornograficznych z ich udziałem w internecie, m.in. na jednym z portali społecznościowych.
Ujawnienie tych zarzutów spowodowało prawdziwy szok w powiecie sztumskim - podejrzany jest nauczycielem z wieloletnim doświadczeniem, pracował w różnych szkołach na Powiślu (m.in. uczył informatyki), w ostatnim czasie natomiast był dyrektorem domu dziecka w Szropach. Placówka miała charakter rodzinny.
Po zatrzymaniu dyrektora zmieniono jej status na socjalizacyjny. Prowadzi ją nadal Fundacja "Bona Fide" z Dzierzgonia, która wygrała konkurs na organizację w powiecie sztumskim domów dziecka o nowym charakterze, w miejsce zlikwidowanego tradycyjnego domu "Młodych Orląt" w Dzierzgoniu.
Jak doszło do takiej sytuacji?
Mariusz Z. został zaangażowany przez tę fundację, spełniał wszystkie wymagania kwalifikacyjne do zajmowania stanowiska dyrektora.
Z uwagi na dobro dzieci prokuratura nie ujawnia wielu szczegółów sprawy. Udało nam się dowiedzieć, że podopieczni Mariusza Z. z placówki w Szropach nie mają statusu pokrzywdzonych. Choć dochodzeniem kierowała prokuratura wrocławska, większość czynności śledczych prowadzono na Powiślu - prokuratorzy przyjeżdżali tu lub korzystali z pomocy prawnej tutejszych śledczych.
Pojawiły się naturalnie pytania, jak to możliwe, że osoba z takimi zarzutami mogła prowadzić dom dziecka i dlaczego organy nadzorujące placówkę nie reagowały wcześniej? Okazało się, że dom w Szropach przechodził kilka szczegółowych kontroli ze strony Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Sztumie oraz służb Urzędu Wojewódzkiego - zwłaszcza po ujawnieniu bulwersujących wydarzeń z udziałem dzieci w Pucku. Kontrole nie wykazały żadnych nieprawidłowości, Szropy odwiedził nawet wojewoda Ryszard Stachurski podczas wizyty w powiecie sztumskim.
Tym większym zaskoczeniem dla wszystkich było ujawnienie zarzutów wobec Mariusza Z.
Ponieważ sprawa dotyczy małoletnich dzieci, toczyć się będzie przed sądem prawdopodobnie z wyłączeniem jawności. Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od dwóch do dwunastu lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?