Dlaczego Mateusz Mika nie grał w Memoriale Huberta Wagnera?

Niestety, nie było to podyktowane indywidualną decyzją trenera Stephane'a Antigi. Od kilku dni Mateusz Mika narzeka bowiem na ból w prawym kolanie. Fakt ten prawdopodobnie wynika z przeciążenia. Trudno się jednak temu dziwić. Polski przyjmujący jest w tym roku bardzo zapracowany.

Rodzi się zatem pytanie, czy przyjmujący Lotosu Trefla Gdańsk zdąży się wykurować do zbliżającego się wielkimi krokami Pucharu Świata w Japonii, który będzie najważniejszą imprezą siatkarką w tym roku. Biało-czerwoni mogą bowiem w tym turnieju wywalczyć przepustkę do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

Wydaje się, że uraz Miki nie jest bardzo poważny. Jego wylot do Japonii, o ile oczywiście trener Antiga będzie chciał zabrać ze sobą zawodnika, nie jest zagrożony. Mika do startu Pucharu Świata powinien być gotowy do gry.

Nie zmienia to jednak faktu, że przed przyjmującym Lotosu Trefla bardzo trudny okres. Najpierw będzie on wspierał reprezentację Polski, a później wróci do Polski, by pomóc gdańskiej ekipie w realizacji celów w PlusLidze i Lidze Mistrzów. Na dłuższy odpoczynek i regenerację sił zawodnik nie ma zatem co liczyć.

Puchar Świata w Japonii wystartuje 8 i potrwa do 23 września. Weźmie w nim udział 12 zespołów. Drużyny rywalizować będą systemem każdy z każdym.