Amerykanin nie spełniał pokładanych w nim nadziei. Do zespołu Trefla dołączył jeszcze przed startem sezonu. Wystąpił jednak w zaledwie pięciu spotkaniach. Zdobywał w nich średnio 4,2 punktu. W ostatnich trzech pojedynkach w ogóle nie pojawił się na parkiecie.
- Wspólnie uznaliśmy, że lepiej będzie, jeśli Painter poszuka sobie nowego klubu, gdyż u nas najprawdopodobniej nie dostawałby satysfakcjonującej go liczby minut na parkiecie. Dziękujemy DeShawnowi za występy w Treflu i życzymy powodzenia w dalszej karierze - przyznał w rozmowie z oficjalną stroną klubową Andrzej Dolny, prezes Trefla.
Obecnie w sopockim zespole jedynym nominalnym środkowym jest Litwin Tautvydas Lydeka, który dołączył do zespołu w trakcie sezonu. Na pozycji tej może co prawda grać jeszcze Paweł Leończyk, ale on zdecydowanie lepiej czuje się w roli skrzydłowego.
Niewykluczone zatem, że Trefl będzie rozglądał się na rynku za nowym zawodnikiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?