Derby rugbistów dla Lechii

Lechia wygrała z Arką w pełni zasłużenie, będąc drużyną, przez większość meczu, lepszą. Deszcz, który padał przed spotkaniem, zwiastował uprzywilejowaną pozycję młyna Lechii, który jest cięższy od Arki. Na mokrej murawie trudniej gra się szybkim atakiem, który zazwyczaj preferuje Arka. I tę wodę na młyn Lechii było widać od początku spotkania. Arkowcy nie radzili sobie ani w ataku, ani w obronie. Popełniali mnóstwo błędów, mieli dużo niecelnych podań, wielokrotnie wypuszczali piłkę do przodu. W 6 minucie objęli jednak prowadzenie po celnie wykonanym rzucie karnym Dawida Banaszka. Lechia szybko odpowiedziała przyłożeniem Sławomira Kaszuby. Już w 17. minucie Lechia po raz kolejny pokazała siłę swojego młyna, który wepchnął arkowców na ich pole punktowe. Chwilę potem kolejną dziurę w obronie Arki znalazł Tomasz Hebda z Lechii.

"Buldogi" nie zamierzały jednak pasować. W 44. minucie spotkania najefektowniejszą akcję meczu wykończył Rafał Szrejber z Arki, który położył piłkę na polu punktowym Lechii. Drużyna trenera Macieja Stachury, czyli Arka, mimo ambitnej postawy nie ustrzegła się błędów w obronie, co miało zgubny wpływ na wynik meczu.

Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 16:34 (3:17)

Punkty dla Arki: Dawid Banaszek 11, Rafał Szrejber 5

Dla Lechii: Sławomir Kaszuba 10, Dawid Popławski 9, Tomasz Hebda 5, Robert Kwiatkowski 5, Piotr Jurkowski 5

Arka: Kwiatkowski, Wojaczek, Wilczuk, Zdunek, Jasiński, Raszpunda, Łomakin, Dąbrowski, Szostek, Banaszek, Motyl, Szrejber, Garkawyj, Simionkowski, Kvernadze oraz Bartkowiak, Bachurzewski, Skindel, Perzak, Plichta, Sirocki, Podolski

Lechia: Witoszyński, Janiec, Kaszuba, Krużycki, Nowak, Sajur, Hebda, Wojcieszak, Wilczuk, Popławski, Kwiatkowski, Nowicki, Bryce, Płonka, Jurkowski oraz Pionk, Doroszkiewicz, Majcher, Hedesz, Buhało, Piszczek, Wantoch-Rekowski

W drugim półfinale Posnania - Budowlani Łódź 15:34 (10:14).

Pierwszy mecz o awans do ekstraligi - Ogniwo Sopot - Pogoń Siedlce 26:15.