- Nie rozumiem, dlaczego za korzystanie z orlika, który jest bezpłatny, musimy płacić cukierkami - mówią niezadowoleni sportowcy. - Za godzinę trzeba zapłacić tu czekoladami lub cukierkami za kwotę 20 zł. Gdy gramy przez 2-3 godziny, to wychodzi spora suma.
**Czytaj więcej:
Opłaty za orliki są nielegalne**
Jak zaznacza dyrektor MOW Jerzy Dawidowicz, opłaty w słodyczach pobierane są tylko, gdy na boisku włączane jest oświetlenie elektryczne.
- W dzień korzystanie z orlika jest całkowicie bezpłatne - mówi Jerzy Dawidowicz. - Nie widzę jednak powodu, abym ponosił koszty związane ze sztucznym oświetleniem boiska. Dlatego w uzgodnieniu ze starostwem, do którego należy orlik, postanowiliśmy wyznaczyć symboliczną zapłatę słodyczami. Nie ma jednak jakiejś określonej kwoty, za jaką mają być zakupione słodycze. Jeśli ktoś przyniesie ich za pięć złotych, to też nikt się nie obrazi. Zresztą, jeżeli zakup kilku słodyczy jest dla kogoś takim wielkim problemem, to przecież nikt nie nakazuje mu grać w nocy czy wieczorami. Każdy może grać w ciągu dnia, gdy jeszcze jest widno.
Pierwszeństwo wówczas mają uczniowie MOW i uczniowie Zespołu Szkół w Debrznie, których lekcje wychowania fizycznego tu się odbywają, ale poza tym czasem boisko jest dostępne dla pozostałych mieszkańców.
- Mamy dwóch opiekunów orlika i w zasadzie w każdej chwili możemy udostępnić boisko - mówi Dawidowicz. - Okazuje się jednak, że tylu jest chętnych, że boisko jest przez dwie trzecie dnia puste.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
