Urząd Marszałkowski za plecami mieszkańców podpisuje rezolucje ws. uchodźców?
- Jesteśmy zaniepokojeni tym, co robią niektórzy lokalni politycy Platformy Obywatelskiej, którzy de facto są we władzach, strukturach najwyższych PO i są przyjaciółmi Donalda Tuska - mówi Andrzej Jaworski, kandydat do Sejmu RP z Prawa i Sprawiedliwości.
Andrzej Jaworski, przypomniał, że ostatnio był na debacie w TVP3 Gdańsk, gdzie jego polityczny przeciwnik z Platformy Obywatelskiej nie widział nic złego, w tym, aby przyjąć kilka tysięcy imigrantów, którzy zostaliby rozmieszczeni na terenie Kociewia.
- Dałem temu stanowczy sprzeciw, nie godzę się na to, aby nielegalni imigranci byli lokowani w Tczewie, Starogardzie Gdańskim, Malborku, Powiślu czy Kwidzynie. Natomiast ostatnie dni potwierdziły, że te wypowiedzi nie są przypadkowe - dodał polityk.
Kilka dni temu przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego występował w Hamburgu, gdzie podpisał rezolucje pt. "Wzmacnianie spójności społecznej – migracja i integracja"
- Została ona oficjalnie podpisana w parlamencie w Hamburgu, a relacja z tego jest na stronie Urzędu Marszałkowskiego, mało tego, tak jak widzimy, jest ona opatrzona flagą Niemiec - mówił Jaworski.
Słowo wstępne wygłosił szef delegacji z Urzędu Marszałkowskiego Grzegorz Grzelak, Wiceprzewodniczący Sejmiku WP, następnie Agnieszka Zabłocka, Zastępczyni Dyrektorki ROPS zaprezentowała aktualne działania oraz plany na rzecz integracji migrantów w województwie pomorskim.
- Parlamenty reprezentują regiony europejskie, które solidaryzują się z uchodźcami i rozumieją region południowego Bałtyku jako przestrzeń umożliwiającą korzystanie z europejskich praw do swobodnego przepływu pracowników, otwartych granic oraz wartości i norm UE - czytamy w relacji.
- Migracja pracowników z krajów trzecich nabiera coraz większego znaczenia w kontekście zapotrzebowania na wykwalifikowaną kadrę. Tam, gdzie pojawiają się wyzwania w odniesieniu do migracji wewnątrzeuropejskiej, europejska polityka społeczna i ustalone procedury współpracy wewnątrzeuropejskiej między obywatelami, organizacjami pozarządowymi, parlamentami i rządami dają możliwość wspólnego wypracowania rozwiązań - dowiadujemy się z relacji.
- Jeżeli tego typu informacje, tego typu rezolucje są podpisywane w imieniu mieszkańców Pomorza, to mieszkańcy powinni o tym wiedzieć, a Mieczysław Struk powinien powiedzieć, gdzie ci uchodźcy będą relokowani - mówił Andrzej Jaworski.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?