18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czworo lekkoatletów z Pomorza na mistrzostwa świata w Moskwie. Tylko jedna nadzieja? [ZDJĘCIA]

Patryk Kurkowski
Karolina Tymińska może się pokusić nawet o medal
Karolina Tymińska może się pokusić nawet o medal Grzegorz Mehring
Zaledwie czworo lekkoatletów z Pomorza weźmie udział w mistrzostwach świata w Moskwie, które odbędą się w dniach 10-18 sierpnia. Na stadionie w Łużnikach wystąpią: tyczkarka Anna Rogowska, siedmioboistka Karolina Tymińska, sprinterka Marta Jeschke oraz utalentowany sprinter Patryk Dobek. Wszyscy na co dzień reprezentują barwy SKLA Sopot.

Więcej naszych sportowców rywalizowało w mistrzostwach świata w koreańskim Daegu przed dwoma laty. Wówczas w szerokim składzie kadry Polski było sześć osób, a w zmaganiach faktycznie wzięło udział pięcioro lekkoatletów - Rogowska, Tymińska, Jeschke, Igor Janik (rzut oszczepem) i Piotr Wiaderek (sztafeta 4x400 m). Niestety, nie był to dla nas udany czempionat, bo ogółem nasza reprezentacja przywiozła tylko jeden medal (władze PZLA mówiły, że zadowolone będą, gdy uda się wywalczyć trzy krążki) - złoty, zdobyty niespodziewanie przez Pawła Wojciechowski w skoku o tyczce.

W tym roku również trudno się spodziewać sukcesów czwórki lekkoatletów SKLA Sopot. 32-letnia Rogowska ostatnio nie była w najwyższej formie - niemal rzutem na taśmę osiągnęła minimum na mistrzostwa świata. Przed tygodniem podczas ogólnopolskiego mityngu w Słupsku pokonała przeszkodę na wysokości 4,60 m, czyli dokładnie tyle, ile wynosiło minimum PZLA. Ten rezultat pozwolił jej wskoczyć dopiero na czternaste miejsce (ex aequo z siedmioma innymi zawodniczkami) na liście najlepszych tegorocznych wyników.

W toruńskich mistrzostwach Polski doświadczona tyczkarka wystąpiła już bez presji i była bezkonkurencyjna (rozpoczęła zmagania dopiero, gdy odpadły wszystkie rywalki), ale do zwycięstwa wystarczył jej rezultat 4,55 m. Z takim wynikiem nie ma nawet co marzyć o podium.

Znacznie większe szanse na dobry wynik w Moskwie ma Tymińska. 28-letnia siedmioboistka w Taegu była blisko podium, bo ostatecznie zajęła czwarte miejsce. Do brązu zabrakło wówczas 28 punktów.

Jej tegoroczny wynik (6360 punktów) z czerwcowego mityngu w Kladnie daje zawodniczce sopockiego klubu szóstą pozycję w światowym rankingu, ale strata do trzeciej Julii Machtig czy drugiej Sharon Day wcale nie jest wielka. Jeśli Tymińska na stadionie w Łużnikach będzie w dobrej dyspozycji, to może się włączyć do walki o medale.

Taki cel jest nieosiągalny dla naszych sztafet - żeńskiej 4x100 m w składzie z Jeschke i męskiej 4x400 m z Dobkiem. Lekkoatleci SKLA Sopot znaleźli się w 5-osobowych sztafetach na Moskwę. O ile występ Jeschke wydaje się być niemal pewny, o tyle nie wiadomo, czy szansę dostanie zaledwie 19-letni Dobek. Utalentowany sprinter przed kilkoma dniami udowodnił, że jest w wysokiej formie, bo we włoskim Rieti zdobył dwa srebrne medale mistrzostw Europy juniorów - w sztafecie 4x400 m i indywidualnie na 400 m, przy okazji poprawiając rekord życiowy. Nowy wynosi 46,15 s. Najlepszy wynik w Polsce na tym dystansie w tym roku osiągnął Rafał Omelko (45,69).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki