Łukasz Kruczek, trener polskiej kadry, zrobił dwie zmiany w składzie. Do domu odesłał Jana Ziobrę i Klemensa Murańkę, a w ich miejsce wstawił do rywalizacji Bartłomieja Kłuska i Krzysztofa Bieguna. I to był zły ruch, bo obaj ci zawodnicy skakali w Innsbrucku słabo. Kłusek uzyskał 109,5 metra, a Biegun 100 metrów i obaj nie byli w stanie przejść przez kwalifikacje.
Z Polaków najdalej skoczył Piotr Żyła (121,5 metra) i zajął 10 miejsce, na 13 pozycji uplasował się Stoch (120,5 metra), 41 miejsce zajął Aleksander Zniszczoł (118 metrów), a 43 miejsce Dawid Kubacki (118 metrów).
Biało-czerwoni nie będą mieli łatwego zadania w pierwszej serii niedzielnego konkursu rozgrywanego w parach. Najlepiej trafił Stoch, który zmierzy się z Niemcem Danielem Wenigiem. Ponadto Żyła będzie rywalizował z Japończykiem Daiki Ito, Zniszczoł z Norwegiem Johannem Andre Forfangiem, a Kubacki z kolejnym Norwegiem - do niedawana liderem Pucharu Świata - Andersem Fannemelem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?