Zamiast parkometrów na najbardziej zatłoczonych parkingach staną za to znaki dopuszczające postój najdłużej przez godzinę.
Na sesjach człuchowskiej Rady Miejskiej samorządowcy systematycznie wracali do tematu mieszkańców skarżących się na tłok na parkingach. W końcu postanowili przyjrzeć się problemowi na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa Publicznego.
I zdecydowali: najlepszym wyjściem będzie postawienie parkometrów lub zatrudnienie parkingowych, ale... na razie tego nie zrobią. Kłopot w tym, że aby skutecznie egzekwować opłaty na parkingach, potrzebna byłaby straż miejska, jej powołanie jest zaś zbyt kosztowne. Za to zakup kilku znaków zakazujących postojów dłuższego niż godzinę to minimalne koszty.
Znaki stanąć mają na Rynku, na ulicy Długosza od bazy PKS do skrzyżowania z ul. kard. Wyszyńskiego, a także na uliczkach wokół PKO BP i marketu Sano. Skutecznie sprawdzać będzie można długość postoju tylko na Rynku, bo tam będzie sięgał miejski monitoring. W kwestii pozostałych miejsc samorządowcy i policja liczą na uczciwość kierowców.
Równocześnie władze Człuchowa zastrzegają, że być może wrócą do pomysłu z płatnymi parkingami.
- Wprowadzenie płatnych parkingów musi pójść w parze z powołaniem straży miejskiej, a w tej kadencji nie ma na to pieniędzy - mówi burmistrz Ryszard Szybajło. - Ale w nowej kadencji tego nie wykluczamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?