Z jakimi nadziejami przyjechaliście do Gdańska?
- U nas są one cały czas takie same, bez względu na to, z kim akurat gramy. Zostało siedem meczów do końca sezonu, a nasza sytuacja w tabeli jest, jaka jest. Musimy walczyć o pełną pulę i to bez znaczenia, kto jest naszym rywalem. Nie zawsze to się udaje, ale jesteśmy pod ścianą.
Czyli w Gdańsku pójdziecie z Lechią na wymianę ciosów, żeby tylko spróbować wygrać mecz?
- Na pewno nie. Lechia ma za dużo atutów, żebyśmy mogli postąpić w ten sposób. Jak tenisista idzie na otwartą wymianę z lepszym zawodnikiem, to kończy się to pogromem. Sprytem poszukamy swojej szansy na punkty.
Lechia ma atuty w ofensywie, ale popełnia błędy w obronie. Tutaj widzicie swoją szansę?
- Na pewno brak Sebastiana Madery to jest osłabienie defensywy gdańszczan. Ja jednak widziałem mecz we Wrocławiu ze Śląskiem, w którym Lechia pokazała bardzo dobrą piłkę nożną. I takiej Lechii spodziewam się w meczu sobotnim.
Mecz jest w sobotę, a do Gdańska przyjechaliście już w czwartek.
- To nasz najdłuższy wyjazd. Jechaliśmy prawie 11 godzin autokarem i to dla nas byłby problem, gdybyśmy dziś mieli wyjść na boisko. A tak zawodnicy będą bardziej wypoczęci. Tak samo Podbeskidzie jechało na mecz z Pogonią albo Jagiellonia na najdalsze wyjazdy. Kiedyś Barcelona pojechała do Mediolanu na mecz z Interem dwoma autokarami, żeby piłkarze mieli komfort.
Ostatni mecz w Gdańsku był dla Ciebie szczęśliwy, bo jako trener Jagiellonii wygrałeś z Lechią 1:0.
- Tak, ale to już historia i nie ma co tego wspominać. Historię trzeba znać, ale nie można nią żyć.
Pogoń traci punkty i jesteście coraz bliżej zespołu ze Szczecina. Odżyły nadzieje na utrzymanie się w T-Mobile Ekstraklasie?
Powtarzam zawodnikom, żeby nie patrzyli w tabelę. Z 18 punktami nikt się nie utrzymał i musimy powiększać dorobek, a od kibicowania innym to nam punktów nie przybędzie. Tak samo nie zwracamy uwagi na kwestie licencyjne. Jeśli wszystkie kluby dostaną licencję, to znaczy, że polska piłka idzie wreszcie w dobrym kierunku.
Lubisz grać na PGE Arenie?
- Oj, bardzo. To jeden z najpiękniejszych obiektów w Polsce. Nie jest łatwo grać w Gdańsku, ale są zawsze miłe wspomnienia z wizyty na takim stadionie.
Byłeś jednym z kandydatów do pracy w Gdańsku.
- (śmiech) Życie robi zwroty w niejedną stronę. Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł popracować na pięknym stadionie, bo jeszcze nie miałem okazji.
Jakiego spodziewasz się meczu?
- Liczę, że będzie dobre tempo. Lechia ma lepszych zawodników, więc pewnie będzie dłużej przy piłce. Zresztą gra bardzo dobrze i punktów powinna mieć zdecydowanie więcej. Musimy zagrać dobrze w obronie, bo jak pierwsi tracimy gola, to mamy problem, żeby to odwrócić. Na pewno liczymy na Roberta Demjana, ale jak w kolarstwie na lidera wszyscy pracują. To doświadczony piłkarz i świetnie pasuje do naszego stylu gry.
Jaki będzie wynik?
- Nie wiem, ale mam nadzieję, że padnie sporo goli i my też coś strzelimy. Każdy punkt to dla nas sukces, bo to Lechia jest faworytem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?