Chojniczanka już dawno nie była w tak niekomfortowej sytuacji. Piłkarzom trenowanym przez Mariusza Pawlaka głęboko w oczy zagląda widmo spadku. Na dodatek wielu piłkarzy jest kontuzjowanych lub pauzuje za kartki.
Jeżeli piłkarze Chojniczanki poważnie myślą o utrzymaniu w I lidze, to muszą się zmobilizować i zacząć wygrywać. Okres potknięć się skończył. W zespole z Chojnic trwa czarna seria, którą czas najwyższy przerwać. Podopieczni Mariusza Pawlaka od 11 kolejek nie są w stanie wygrać meczu. Taki stan rzeczy musiał się przełożyć na miejsce w tabeli. Po ostatnim meczu w Grudziądzu "Chojna" znalazła się w strefie spadkowej.
Najbliższą okazją, aby się z niej wydostać, będzie mecz z Termalicą, która podobnie jak nasz zespół, wiosną nie prezentuje najwyższego poziomu. W trzech meczach, które do tej pory zostały rozegrane podczas rundy rewanżowej, zespół trenera Piotra Wrześniaka dwa razy remisował i raz wygrał.
Może się wydawać, że "Chojna" ma szansę odbić od dna, jednak w obliczu problemów kadrowych o dobry wynik z Termalicą może być bardzo trudno. W sobotę na pewno nie zagrają Tomasz Ostalczyk, Paweł Iwanicki i Błażej Radler (chyba że PZPN anuluje mu żółtą kartkę). Pod znakiem zapytania stoi występ Marka Gancarczyka, Kosuke Ikegami oraz Błażeja Jankowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?