Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Słupsk rozpoczęli półfinałową rywalizację ze Śląskiem Wrocław od falstartu. W wyścigu do trzech wygranych jest 0-1

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Kalif Young (nr 23) zdobył w pierwszym meczu ze Śląskiem tylko 3 punkty
Kalif Young (nr 23) zdobył w pierwszym meczu ze Śląskiem tylko 3 punkty Andrzej Szkocki
Pierwszy mecz półfinałowej rywalizacji w Enerdze Basket Lidze nie wyszedł koszykarzom Czarnych Słupsk. 3 maja przed własną publicznością dali się zaskoczyć Śląskowi Wrocław i przegrali 57:77. W czwartek, 5 maja o godz. 17.30 w hali Gryfia stanął przed szansą na poprawę.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - WKS Śląsk Wrocław w półfinałach 2022

Półfinałowa rywalizacja pierwszej drużyny sezonu zasadniczego - Czarnych Słupsk z piątą - Śląskiem Wrocław rozpoczęła się dość niespodziewanie. Drużyna prowadzona przez doświadczonego trenera Andreja Urlepa wygrała w hali Gryfia 77:57 (20:23, 21:12, 20:10, 16:12). W wyścigu o finał gra toczy się do trzech zwycięstw, a Śląsk prowadzi 1-0. Dla Czarnych nie jest to sytuacja dramatyczna, ale z pewnością niekomfortowa.

Śląsk poszedł za ciosem, ponieważ najdłużej ze wszystkich walczył w ćwierćfinałach, z Zastalem Zielona Góra (czwarty po sezonie zasadniczym).

– W nocy z soboty na niedzielę wróciliśmy z Zielonej Góry i praktycznie nie mieliśmy czasu na regenerację. Zawodnicy jeszcze raz pokazali prawdziwy charakter. Charakter, który wygrywa. Naprawdę chcę podziękować zawodnikom za walkę, jaką pokazali. Wiem, ile kosztowały ich mecze ćwierćfinałowe i tym większe należą im się gratulacje - skwitował Andrej Urlep, trener Śląska.

- Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, ale nie spodziewaliśmy się, że Śląsk wygra aż 20 punktami. Nasz atak leżał. Obrona nie była taka zła, ale w pewnym momencie trzeciej kwarty nam już odjechali. Niestety, to nie był nasz dzień, jeśli chodzi o skuteczność. Zabrakło nam trójek, ale nie tylko ich. Kulała nam też zbiórka w obronie. Mało dzieliliśmy się piłką w trzeciej i czwartej kwarcie. Możliwe, że trochę się pogubiliśmy. Niepotrzebnie straciliśmy głowę, zamiast dalej kontynuować naszą grę. Nie trafialiśmy rzutów i zaczęliśmy grać samolubnie, więc wynik jest, jaki jest - przyznał przed kamerami Polsatu Sport Jakub Musiał, pochodzący z Wrocławia rozgrywający Czarnych Słupsk.

Śląsk skutecznie zatrzymał liderów Czarnych Słupsk. Zniechęcenie najlepszych strzelców miało duży wpływ na losy pierwszego spotkania.

- Wiedzieliśmy, że będzie gorąco w tej sali i byliśmy na to gotowi. Myślę, że Słupsk nie miał dobrej skuteczności z dystansu, więc to pozwoliło nam na oddanie kilku szybkich rzutów z kontrataku. Skupiliśmy się na tym, aby nie pozwolić rozwinąć się ich shooterom, czyli Beau Beechowi i Markowi Klassenowi. Anthony Marcus Lewis też zagrał mecz na 4 punkty, co pokazuje naszą koncentrację do końca. Wiemy, że w czwartek będzie inny mecz i na to też musimy być gotowi - powiedział Łukasz Kolenda, rozgrywający Śląska Wrocław, który w ostatnich latach grał w Treflu Sopot.

Ekipa prowadzona przez Mantasa Cesnauskisa w czwartek, 5 maja o godz. 17.30 musi w Gryfii zagrać zdecydowanie lepiej. Kolejna porażka w półfinałowej rywalizacji ze Śląskiem może praktycznie zamknąć drogę do finału. Kolejny mecz rozegrany będzie bowiem we Wrocławiu. Podobnie przedstawia się lokalizacja ewentualnego spotkania numer cztery.

- W czwartek gramy kolejny mecz play-offowy, który dla nas jest najważniejszy. Jesteśmy pozytywnie na niego nastawieni. Chcemy wyszarpać to zwycięstwo i jechać do Wrocławia z bilansem 1-1 - mówi z przekonaniem Jakub Musiał.

W drugiej półfinałowej parze od środy, 4 maja rywalizację rozpoczynają Anwil Włocławek (drugi po sezonie zasadniczym) oraz Legia Warszawa (6).

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - WKS Śląsk Wrocław (do 3 zwycięstw)

  • Mecz 1 (Słupsk) - wtorek, 3 maja - 57:77 (23:20, 12:21, 10:20, 12:16) - 1-0 dla Śląska
  • Mecz 2 (Słupsk) - czwartek, 5 maja, godz. 17.30 - transmisja w Polsat Sport News
  • Mecz 3 (Wrocław) - niedziela, 8 maja, godz. 20.40 - transmisja w Polsat Sport News
  • Ewentualny mecz 4 (Wrocław) - wtorek, 10 maja, godz. 20.10 - transmisja w Polsat Sport
  • Ewentualny mecz 5 (Słupsk) - piątek, 13 maja, godz. 17.40 - transmisja w Polsat Sport
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki