Czarne: Uczniowie piszą listy w obronie człowieka

Właściwa akcja rozpocznie się w sobotę, 10 grudnia, i potrwa do niedzieli. W szkołach rozpoczęła się ona jednak wcześniej. W pierwszym dniu trwania "Maratonu Listów" w Czarnem gimnazjaliści napisali ich około 30.

Na liście organizacji jest kilkanaście nazwisk, ale czarneńska młodzież pisze listy w obronie Jabbara Savalana z Azerbejdżanu, który został skazany na kilka lat więzienia za komentarze umieszczane na Facebooku, Ines Fernandez Ortegi i Valentiny Rosendo Cantu z Meksyku, dwóch kobiet zgwałconych przez meksykańskich żołnierzy, osób przebywających w politycznym obozie pracy Yodok w Korei Północnej, Halila Savdy z Turcji, który ze względu na przekonania odmawia odbycia służby wojskowej, Fatimy Hussein Al-Badi, której grozi kara śmierci na skutek niesprawiedliwego procesu.

Ostatnią z osób wybranych przez uczniów z Czarnego jest Ragihar Manoharan, zastrzelony przez służbę bezpieczeństwa na Sri Lance.

- Ja zdecydowałam się bronić dwóch kobiet z Meksyku - mówi Katarzyna Hryniewicz, uczennica klasy III E czarneńskiego gimnazjum. - Sprawcy dokonanego na nich gwałtu do tej pory nie zostali ukarani. Muszą ponieść konsekwencje. Mam nadzieję, że nasze listy spowodują, że tak się stanie.

Organizatorzy nie spodziewali się takiego zainteresowania akcją.
- Jestem zaskoczona, że nasza młodzież tak mocno się w nią zaangażowała - mówi Barbara Dąbrowa-Jaworska, jedna z organizatorek. - Piszą piękne, długie listy. Większość z nich nie korzysta z szablonów, a pisze prosto z serca.

Od poniedziałku listy pisze również młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Brusach. Tam mogą robić to jednak tylko uczniowie szkoły. W Czarnem list może napisać każdy chętny. Można to zrobić do piątku (9 grudnia) - codziennie od godz. 8 do 14.30.