Sami zakonnicy jednak dość ostrożnie wypowiadają się na ten temat, zaznaczając, że zbyt wcześnie na to, by oceniać, skąd ta zwiększona frekwencja. Podobne zjawisko można jednak zaobserwować w zakonach w całym kraju.
Do gdańskiego zakonu franciszkanów przyjęto w tym roku 13 młodych osób. To sporo w porównaniu z poprzednimi latami, kiedy zgłaszały się tu zazwyczaj 3 - 4 osoby.
- Nie wiemy, czy to faktycznie zasługa papieża Franciszka, czy praca naszego duszpasterstwa. Przekonamy się dopiero w przyszłym roku. Pamiętajmy, że powołanie nie przychodzi nagle - zaznacza ostrożnie ojciec Leszek, franciszkanin z Gdańska.
Dominikanie służący w Gdańsku twierdzą, że kandydaci do zakonu nie zgłaszają się do nich, ale do ich przedstawicieli w Warszawie.
- Ostatni rok pokazał, że chłopaków zgłasza się dużo więcej, ale zazwyczaj są to te osoby, które zwlekały z podjęciem ostatecznej decyzji, zastanawiały się. Teraz widać ich większą odwagę - uważa o. Łukasz Woś, dominikanin z Warszawy.
Zdaniem ojca Wosia, obecny papież pokazuje większą "normalność" w kontaktach z ludźmi, co może zachęcać młodych ludzi do pójścia jego drogą. Ojciec Święty należy do zakonu jezuitów. Ci jednak, przynajmniej w Trójmieście, nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem.
Czytaj więcej w środowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 20 listopada 2013 r. albo kupując**e-wydanie gazety**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?