Codziennik kulturalny - wtorek, 2 grudnia 2008 r.

Odrodzona potęga TSA

dzisiaj g. 19.00,
Gdynia, klub Pokład, Jana Pawła II 11
Bilety: 50 zł.

Zespół TSA już w przyszłym roku będzie obchodził trzydziestolecie działalności, ale na gdyńskim koncercie będzie można się przekonać o żywotności weteranów polskiej muzyki heavymetalowej. Oprócz pionierskich zasług w popularyzacji ciężkich brzmień w naszym kraju, które od chwili debiutu TSA zadomowiły się na estradach już na dobre, wielkim atutem opolan jest charyzmatyczny wokalista Marek Piekarczyk, jeden z najlepszych, jacy kiedykolwiek pojawili się w Polsce. Drugą wielką zasługą grupy były wspaniałe koncerty, przez całe lata 80. zapełniające największe nawet sale. TSA to bowiem jeden z nielicznych zespołów, obok Republiki i Lady Punk, którym w biednej rzeczywistości schyłkowego PRL udało się osiągnąć autentyczny ko-mercyjny sukces. Sama nazwa znikała z estrad tylko na krótkie okresy, ale skład zmieniał się wielokrotnie i do klasycznego składu z najlepszych lat udało się powrócić dopiero w 2001 r. Od tego czasu TSA wystąpiło na wielu koncertach, niezmiennie porywając publiczność.

Tulla

9.00, 12.00
Sopot, Scena Off de BICZ, Mamuszki 2
Bilety: 10 zł.

W ramach lekcji teatralnych dla młodzieży Scena Off de BICZ zaprezentuje monodram "Tulla" w wykonaniu Idy Bocian, który powstał na podstawie fragmentów "Psich lat" Güntera Grassa. "Tulla" to opowieść o dorastaniu. Mięsiście poetycka proza Grassa stanowi pretekst do ukazania pełnego okrucieństwa i kłamstwa świata dorosłych, w który wchodzi główna bohaterka. Harda, ciekawska, wrażliwa, ale i bezwzględna Tulla wprowadza swych rówieśników i siebie w dorosłość, bez znieczulenia i bezkompromisowo. Przekracza granicę okrucieństwa jedynie z ciekawości...

Świeża krew

18.00
Gdańsk, AK PG Kwadratowa, Siedlicka 4
Wstęp wolny.

Nikt jeszcze nie wymyślił bardziej odpowiednich od klubów studenckich miejsc do prezentacji nowych zespołów, znanych dopiero w bardzo wąskich kręgach wtajemniczonych. Klub Kwadratowa przyłożył się do realizowania tej misji wyjątkowo solidnie, prezentując dwa świeże trójmiejskie składy - Parasovl i Sens - w jeden wieczór. Oba zespoły grają w trzyosobowych składach. Nieco większe doświadczenie sceniczne z nich ma Sens, który doszedł w tym roku do półfinału konkursu Uchodrom w Gdyni, Prasovl działa zaledwie od maja br. Oba zespoły mieszczą się w pojemnej szufladce indie rocka, jednak nie będziemy się nudzić, bowiem Parasovl postawił na ekspresję, a Sens na precyzję grania i refleksyjny nastrój.

Monologi waginy

19.00
Sopot, Scena Kameralna, Boh. Monte Cassino 55/57
Bilety: 20 i 30 zł.

Dowcipna sztuka Eve Ansler składa się z kilkunastu monologów, napisanych przez autorkę na bazie blisko dwustu wywiadów z kobietami różnych ras i orientacji seksualnych. Na podstawie owych zwierzeń Aldona Figura stworzyła spektakl, w którym opowieści wstrząsające przeplatają się z historiami zabawnymi, a często i wzruszającymi, budując tym samym wielobarwny obraz kobiecej seksualności. Występują Małgorzata Brajner, Tomira Kowalik, Joanna Kreft-Baka i Alina Lipnicka.

Paciorki jednego różańca

20.30
Sopot, kino Polonia, Boh. Monte Cassino 55/57
Bilety: 15 i 20 zł (2 i 4 seanse).

DKF Kurort w ramach cyklu "Nadchodzi koniec" wyświeli film "Paciorki jednego różańca". Po sukcesie "Soli ziemi czarnej" i "Perły w koronie" Kazimierz Kutz poszukiwał materiału, który posłużyłby mu za kanwę filmu o współczesnym Śląsku - na zamknięcie tryptyku. Poszukiwania te zaowocowały spotkaniem z Augustynem Halottą, emerytowanym górnikiem i autorem "kilkunastu powieści niepublikowanych". Kutz zamierzał nakręcić film według sagi rodu Halottów, gdy dowiedział się o zamiarze wyburzenia w Giszowcu osiedla domków robotniczych, postawionych jeszcze przed I wojną światową. W tę autentyczną sprawę wpisał swoją opowieść o starym górniku, który nie godzi się na przeprowadzkę do nowego bloku za cenę utraty ko-rzeni. "Sól..." była filmem o nadziei,"Perła..." dowodziła siły świadomej celów klasy robotniczej, "Paciorki..." natomiast pokazały odchodzenie w niebyt starego Śląska z jego specyfiką, kulturą i poszanowaniem pracy.

Sainc i goście

19.00
Gdańsk, klub Negatyw, Do Studzienki 34a
Bilety: 10 zł.

Trójmiejski zespół hardcore'owy Stillborn Again Incor-poration (S.A.Inc.) prowadzony jest przez wokalistę i basistę Marcina Świerczyńskiego, na co dzień także muzyka grupy Yattering. Grupa istnieje od czterech lat i ma na swoim koncie blisko sto koncertów u boku takich zespołów jak Acid Drinkers, Flapjack, Illusion czy Homo Twist. Gdańska publiczność usłyszy m.in. utwory, które znalazły się na płycie demo nagranej rok temu. Jako support wystąpią formacje Protone i Giant Ground Sloth.